Jestem Twoim Fanem|A.S. [ZAKOŃCZONE]

17

-Tak ogólnie jestem Luke, a ty piękna niewiasto?-Zapytał chłopak siedzący obok mnie. Już chciałam odpowiedzieć, ale ktoś mnie uprzedził.
-Ona jest zajęta. Więc się od niej odwal. - Powiedziałam dość wkurzony Leondre. Spojrzałam na niego miał zaciśnięte dłonie w pięści, a jego wszystkie mieście się napieły.
-Wyluzuj stary, my tylko rozmawiamy. Prawda piękna? - Powiedziałam Luke i przybliżył się do mnie. Ja szybko wstałam i przytuliłam się do Leosia.
-Leo nie rób nic głupiego proszę. - Powiedziałam dość bardzo cicho.
-Leo, Maja idziemy coś zjeść? Może pizza? - Podszedłem do nas Charlie.
-A więc ta piękna istota nazywa się Maja. Piękne imię dla pięknej dziewczyny. - Powiedział uśmiechając się zadziornie w moją stronę. Loe przestał mnie przytulać podszedł do swojego przyjaciela i szepnął mu coś na ucho. Charlie od razu przyszedł do mnie i mocno mnie przytulił.
O nie już wiem co to oznacza...
Leondre podszedł do Luka i mu przywalił w nos chłopak upadł, ale po chwili wstał i walnął barsa.
Chciałam się wyrwać i ich powstrzymać, ale Charlie nadal mnie trzymał.
-Leo proszę chodźmy już! - Krzyknęłam błagającym głosem. Chłopak udawał, że mnie nie słyszy.
-Charlie proszę cię zrób coś. - Powiedziałam praktycznie już płacząc. On tylko spojrzał na mnie współczująco. Po paru minutach mnie puścił, ja nie mogłam patrzeć na Leo, więc po prostu pobiegłam przed siebie tylko po to, aby na nich nie patrzeć.