Jestem Twoim Fanem|A.S. [ZAKOŃCZONE]

22

-Nie jesteś gruba, a nawet jakbyś była to i tak bym cie kochał. Więc jedz.
-Ehh no dobra, ale jak będę gruba to twoja wina. - Powiedziałam  pokazując mu język.
-Nie wytykaj języka bo ci krowa nasika - Powiedział Melody i zaczął się śmiać.
-I ty Charlie przeciwko mnie? - Powiedziałam z udawanym teatralnym zdziwieniem. Po czym zaczęliśmy się śmiać. Po tym jak zjedliśmy musieliśmy już jechać do domu. Weszliśmy i rzuciliśmy się na kanapę. Po chwili do pokoju wszedł Artur.
-Hej lenie co robicie? - Zapytał Sikorski.
-Umieramy - Odpowiedziałam.
-Maja chcesz ze mną zrobić live'a dzisiaj albo jutro? - Zapytał, a jego iskierki w oczach nie pozwoliły mi odmówić.
-Jasne, to jutro okey? Dziś jestem tak zmęczona, że zaraz idę spać. - Powiedziałam na co dwa debile leżące koło mnie się podnieśli.
-Jak to spać?-Zapytał Charles.
-My będziemy film oglądać. - Powiedział tym razem Bars.
-Nie możecie sami? - Zapytałam.
-Nie bo ja nie będę miał się do kogo przytulać jak się będę bał. Do Leondre nie będę. - Powiedział oburzony Charlie.
-Ej to moja dziewczyna, znajdź sobie własną i się do niej przytulaj. - Powiedziałam Leo w stronę swojego przyjaciela.
-Dobra obejrzę z wami. Artur chcesz się przyłączyć? - Zapytałam kierując wzrok na chłopaka.
-Tak jasne. To ja pójdę po jedzenie a wy film wybierzcie. Mają pójdziesz mi pomóc? - Zapytał.
-Tak- Odpowiedziałam.