34

304 12 0
                                    

2/3

Czekałam już na mamę na parkingu. Po paru minutach przyjechała. Pożegnałam się z Remem, Jeremim, Sylwia, Dominem i Bartkiem. Wsiadłam do auta i nagrałam z snapa, w którym powiedziałam, że ja i Artur nie jesteśmy już razem, oraz że wracam do Anglii. Wróciłam do domu i poszłam do dziadka, On mnie zawsze umiał pocieszyć.
-Hej dziadku. - Powiedziałam uśmiechając wchodzących do pokoju.
-Hej skarbie, co się stało? - Zapytał. Odpowiedziałam mu cała historie.
-Nie był ciebie wart. Chodź sie przytul mała. - Powiedział dziadek I rozłożył ręce, wtuliłam się w niego od razu.
Po 15 minutach wróciłam do swojego pokoju. Usłyszałam dźwięk telefonu. Dzwonił Jeremi. Odebrałam oczywiście.
(Ja normalnie, Jeremi podkrecione)
-Hej wiem juz  wszystko. Tak mi przykro Maja.
- Hejka, dzięki.
-Zapłaci za To. Nie ważne że jest moim bratem. Tak się dziewczyn nie traktuje.
-Hej dzięki Memiś. A co tam u was tak poza tym?
-No wiesz. Domino prawie pobił Artura przy fanach, ale go powstrzymałem. A Artur cały czas płaczę.
-Jezu dzięki, że go odciagnąles. Artur płacze za Sysia przecież jest tuż obok.
-Nie, płacze za tobą.
-Mógł szybciej pomyśleć o tym. Zanim przyssał się do Przybysz. A ona pewnie zadowolonych co?
-Cały czas, za nim lata, a on ją ignoruje. Masakra. Dobra ja idę spać Branoc.
-Dobranoc.

Jestem Twoim Fanem|A.S.   [ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz