Jestem Twoim Fanem|A.S. [ZAKOŃCZONE]

39

Przyleciałam do Warszawy, a po co? Żeby walczyć o Artura. Za radą Dominika chce z nim pogadać. Zastanawiałam się, czy na pewno coś do niego czuję, ale tak kocham go, szaleje za nim jak głupia. Jestem pod jego drzwiami. Pukam. Odwiera mi drzwi ON.
- Hejka Artur muszę z tobą porozmawiać. - Powiedziałam lekko się uśmiechając.
-Maja, ale co tu robisz? Oczywiście, że możemy porozmawiać. Proszę wejdź. - Wpuścił mnie do środka.
- więc o co chodzi? - Zapytał patrząc na mnie z zaciekawieniem.
-Artur ja nie mogę tak dłużej, kocham cie idioto, nigdy nie przestałam. Tęsknię za tobą, twoim zapachem, twoim uśmiechem, dotykiem. Kocham cię najbardziej na świecie.... -Ostatnie zdanie powiedziałam szeptem. Spojrzałam na niego, nic nie powiedział, nie mogłam wyczytać z niego emocji. Westchnęłam i odwróciłam się, aby wyjść, ale Artur złapał mnie za rękę i pocałował namiętnie. Tak bardzo brakowało mi jego ust. Gdy wreszcie się od siebie oderwaliśmy spojrzałam na niego a on się uśmiechnął.
- też cię kocham. - Szepnął i złożył lekki pocałunek na moich ustach..

_______________________________________
I to koniec tej historii, zakończona happy end'em. Dziękuję za wsparcie, możliwe że kiedyś pojawia się jakieś dodatkowe rozdziały, ale narazie to koniec.
<3