Rozdział 15

331 22 3
                                    

Minął tydzień odkąd wybudziłam się z pięciodniowej śpiączki. Niestety nie brałam udziału w ceremonii pogrzebowej. A tak jak wcześniej mówiłam to odeszła z ANBU. Pierwszy powód to małżeństwo, a drugi to śmierć Hiruzena. Nie byłabym w stanie codziennie przebywać w miejscu, które najbardziej mi o nim przypominało. Razem z Asumą i Konohamaru postanowiliśmy zamknąć pokój taty, a resztę domu wyremontować. Oczywiście w moim pokoju po prostu poprzestawiałam meble. Konohamaru zaniósł wszystkie swoje zabawki na strych, poprzestawiał meble i pomalował ściany na nowy kolor. Pozostałe pomieszczenia również wyremontowaliśmy, oprócz pokoju Hiruzena. Wzięłam również wszystkie jego rzecz z gabinetu i zamknęłam w pokoju. Sama jednak dobrze wiem, że nie mogę siedzieć w domu i martwić się tym co było. Dlatego też zaczęłam pieczętować moje rzeczy w zwoje. Jak na razie nie chce nawet odwiedzać Suny. Obie wioski są teraz w żałobie, a ta atmosfera strasznie mnie przytłacza i pragnę od niej uciekać. Napisałam list, że opuszczam wioskę i poszłam pod główną bramę. Na głównej drodze zobaczyłam dwie osoby tak samo ubrane w czarne płaszcz w czerwone chmury oraz słomiane kapelusze. Nie przejęłam się nimi do puki nie zobaczyłam czerwonych oczu jednego z nich.

- Itachi. - powiedziałam zatrzymując się przednimi.

- Hana? - spytał ściągając kapelusz, a ja przytaknęłam.

- Uchiha mamy misje do wykonania. - upomniał go towarzysz.

- Czemu opuszczasz wioski? - spytał czarnowłosy kompletnie ignorując partnera.

- Kazekage i Hokage nie żyją przez Orochimaru. Oprócz tego nałożył na mnie jedną ze swoich przeklętych pieczęci. A żałoba w wiosce mnie dobija, dlatego też chce zniknąć na kilkanaście tygodni.

- Kisame wracamy do bazy muszę usunąć z niej przeklętą pieczęć. - oznajmił i zaczął iść w kierunku, z którego przyszli.

- A misja?

- Może poczekać mamy czas.

- Dobra, ale to ty będziesz tłumaczył się Painowi.

- O jakiej misji mówicie, jeśli mogę wiedzieć? - spytałam zaciekawiona.

- Nie możesz. - tylko tyle dostałam w odpowiedzi od Kisame.

Szliśmy dobre kilka godzin, aż dotarliśmy do wioski ukrytej w deszczu. Szliśmy po wodzie, a mi powoli zaczynało się robić zimno. Zatrzymaliśmy się.

- Teraz tak uwolnię twoją pieczęć, a ty jej użyjesz dobrze? - oznajmił Itachi, a ja przytaknęłam.

Uchiha poluźnił pieczęć, a Kisame stanął kilkanaście kroków dalej. Spróbowała użyć mocy pieczęci. Od razu poczułam ból. Mimo to nie poddawałam się i uaktywniłam ją do takiego poziomu jakiego mogłam. Itachi aktywowała swojego Mangeqiu Sharingana, a następnie stworzył Susano. Użył jakieś dziwnej tykwy i czułam jak wyciąga ze mnie pieczęć. Ból był potworny. Chwilę później widziałam ogromnego białego węża, w paszczy którego był sam Orochimaru. Uchiha użył miecza i przy jego użyciu zapieczętował sannina. Moja pieczęć zniknęła, a Itachi zdezaktualizował swojego Scharinagana.

- To wszystko. Już po pieczęć. - oznajmił czarnooki. - Jakie masz plany? Co będziesz robić?

- Będę chodzić z wioski do wioski i pomagać ludziom. Niestety musiałam zrezygnować z bycia ANBU. - westchnęłam.

- Co dlaczego? - spytał zdziwiony.

- Z powodu małżeństwa.

- Wyszłaś za mąż i mnie nie zaprosiłaś? No wiesz ty co. - udał obrażonego. Mimo swojego zimnego charakteru potrafi pokazać swoje dobre strony.

- Nie było wesela, ani żadnej z tych rzeczy. Mój mąż chyba nadal nie wie, że jesteśmy małżeństwem. - zaśmiałam się cicho. - To jest coś na podobieństwo paktu pokojowego między wioskami.

- I Hiruzena się na to zgodziła? W ogóle to ty się na to zgodziłaś???

- Tata o niczym nie wiedział to była taka umowa między mną, a Kazekage. Jestem żoną jego starszego syna. I szczerze to ja chyba naprawdę go kocham. - przyznałam odwracając od niego wzrok.

- Jeśli ci to pasuje to się zgadza na takie małżeństwo, siostra. - puścił mi oko. - Gdybyś potrzebowała pomocy możesz do mnie przyjść.

- Dziękuję Itachi. A teraz jeśli pozwolisz wyruszę w dalszą drogę.

- Oczywiście. W takim razie do zobaczenia Kuroi Hana.

Koniec księgi pierwszej

✓ Zakochana w Marionetkach [OCxKankurō] ~ Naruto | ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz