Rozdział 15🔏

195 14 0
                                    

- Wróciliśmy i mamy dango. - krzyknął Kankurō, gdy wszedł do domu z Konohamaru.

- Chwila! Już zaraz możemy wychodzić! - odpowiedziała Hana z drugiego pokoju.

- Ojisan, dzisiaj nie malujesz sobie twarzy? - spytał chłopiec przyglądając się twarzy marionetkarza.

- Zapomniałem o tym. Ale dzisiaj chyba sobie odpuszczę. - powiedział i poprawił sobie yukatę, a dziewczyny do nich przyszły.

- Ohayō chłopcy. - przywitała się Temari.

- To jak idziemy? - spytał zniecierpliwiony Konohamaru.

- Oczywiście. - powiedziały równocześnie i wyszli.

Konohamaru porwa Temari i znijnęli im w tłumie. Para szła obok siebie trzymając się za rękę. Postanowili udać się do parku, gdzie rosła ogromna wiśnia. Usiedli po drzewem, a Kankurō wyciągnął z torebki dangio. Jednli rozkoszując się chwilą spędzoną razem. Obserwowali ludzi kupujących różne rzeczy na straganach. Za jakiś czas powinna odbyć się przemowa Hokage. Jednak to wszystko zostało przerwane przez wybuchy. W wiosce pojawiło się Akatsuki. A dokładnie był to Itachi, którego atakował oddział ANBU. Hana szybko pobiegła w tanto miejsce.

- Przestańcie!! - rozkazała i stanęła pomiędzy shinobi, a Uchihą.

- Hana! Co ty robisz?! - krzyczał Tanzo.

- Itach, czy ty chcesz wrócić do wioski? - spytała chłopaka, który jej jedynie przytaknął. - Osobiście zabieram go do Hokage. Jeśli coś się stanie to ja będę za to odpowiedzialna!

Oznajmiła i razem z Kankuro i Itachim poszli do Tsunade. Uchiha powiedział jej całą prawdę. Ta jednak kazała go tymczasowo za aresztować do czasu, gdy to wszystko przemyśli i omówi z radą Konohy, która jest za wszystko odpowiedzialna. Kuroi postanowiła wraz z mężem wrócić do domu.

✓ Zakochana w Marionetkach [OCxKankurō] ~ Naruto | ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz