8

780 30 0
                                    

***

— To co idziemy? - Mówi Liam. Widziałam że dziś była jakaś dziwna, taka niezdecydowana i trochę bardziej przygaszona.

— Jasne, chodźmy. - odpowiedziałam.

Powoli wychodziłyśmy że szkoły, gdy byłyśmy już koło mojego domu zaczełyśmy się żegnać. (zawsze żegnamy się tak jak by zaraz miała być jakaś katastrofa) gdy Liam zrobiła coś czego się kompletnie nie spodziewałam.

Pocałowała mnie. Z zaskoczenia odepchnełam ją od siebie.

— Co ty robisz?! - wykrzyczałam.

— P-przepraszam, ja... Ja myślałam że ty też coś do m-mnie czujesz. - powiedziała zmieszana. Potem tylko szybko rzuciła:

— Do zobaczenia.

Chwile stałam w osłupieniu patrząc jak Liam odchodzi w stronę swojego domu. Byłam zmieszana zachowaniem dziewczyny. Nigdy nie okazywała że coś do mnie czuje, zawsze myślałam że chce mnie tylko jako przyjaciółkę. Czy coś do niej czuje? Nie, raczej nie. Chociaż nie jestem pewna. W zasadzie to nigdy nie zastanawiałam się nad swoją orientacją.

Miałam kompletny mentlik w głowie. Liam jest tylko moją przyjaciółką, ale co jeśli ona będzie naciskać na coś więcej niż tylko przyjaźń?

Chcę mieć z nią kontakt bo bardzo ją lubię i nie chce jej stracić. Już nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim.

______________________________________

Rozdział kródki przepraszam.

Chciałam poprostu ten pocałunek zrobić osobno od reszty.

Mam nadzieję że się wam to podoba!

Do następnego dnia /nocy!

================================

Witam, witam tutaj ja która właśnie poprawia ten rozdział. Ledwo co potrafiłam napisać tu chociaż te 200 słów. Rozdział ten był takim cringe'm że nie mogłam na niego już patrzyć.

Nastoletnia mamaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz