28

503 17 1
                                    

      Obudziłam się rano. Dziś pierwszy dzień szkoły. Pewnie zastanawiacie się czemu nie poszłyśmy do szkoły wcześniej. Już mówię, a więc pani dyrektor powiedziała że lepiej będzie jak zaczniemy od nowego miesiąca.

Ubrałam się szybko, pomalowałam i uczesałam. Obudziłam Tiffany która jeszcze spała. Tiffany trochę się stresowała, ponieważ bała się reakcji uczniów i nauczycieli na jej ciąże. Jednak nie wiedziała że ja już rozmawiałam o tym z panią dyrektor, a ona powiedziała że porozmawia z wszystkimi na ten temat, aby ich przygotować.

Weszłyśmy do szkoły, widziałam parę ciekawskich oczu. Nie z wracałyśmy na nie zbytnio uwagi. Usiadłyśmy na parapecie i czekałyśmy na pierwszą lekcję. Po chwili podchodzi do nas grupka uczniów.

— Hej. Nowe? - Pyta jeden z chłopaków.

— No, tak. - odpowiadam poprawiając plecak na ramieniu.

— Jestem Han. - Podaję mi i Tiffany rękę.

— Ja jestem Tiffany. A to moja przyjaciółka Scarlett. - Mówi Tiffany, a ja uśmiecham się lekko.

***

Tiffany wcześniej skończyła lekcje więc poszła już do domu. A ja zostałam na ostatniej lekcji. Na przerwie podeszła do mnie ta sama grupka osób. I cały czas pytała o Tiffny. To było trochę dziwne, no ale coż. Odpowiedziałam im szybko i poszłam do szatni. Uciekłam z ostatniej lekcji, to i tak był W-f. Szybko pobiegłam do mojej pracy.

W sumie to tak miną mi ten tydzień.

We wtorek, niby wszystko normalnie.. Normalnie gdy by nie jedno zdarzenie. Na przerwie, podeszły do nas dwie dziewczyny i jeden chłopak.

— Możesz na chwilę pójść? - pyta jeden z nich.

— Uum, jasne. - mówi zmieszana Tiffany i odchodzi.

— Jesteś fajniejsza od niej. Po co się z nią zadajesz? - Pyta druga dziewczyna.

— Bo jest moją przyjaciółką?? - Odpowiadam.

— Damy Ci czas na zastanowienie się, albo dołączysz do nas, albo zostaniesz wyśmiania i poniżona tak jak ona. Wybór należy do ciebie.. Mówi chłopak a potem odchodzą.

Nastoletnia mamaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz