3.Lauren Jauregui

1.2K 95 23
                                    

Parę godzin temu odkleiliśmy kobiecie taśmie z ust oraz ponownie podziwialiśmy kajdany. O dziwo od tego czasu siedzi całkiem cicho, prawdopodobnie się obraziła. Nie że mi to przeszkadza, wręcz przeciwnie.

-Gdybym wcześniej wiedziała że zakneblowanie Cię spowoduje że będziesz grzeczna, zrobiła bym to od razu- komentuje prześmiewczo.

-Gdybym wiedziała że masz kij w dupie, nigdy bym nie zaczęła z Tobą rozmowy.- przedżeźnia mnie czarno włosa.

-Oj nie przesadzaj, co jak co ale ja się bawić umiem. Ty jesteś moim wieźniem A nie kimś z kim chce mi się rozmawiać.

-Haha, ty i umiejętność zabawy? Już to widzę. Prędzej uwierzę w latające świnie niż w to że umiesz się bawić.

-Jeszcze się przekonamy. A,Nie. Nadal jesteś za kratami, a ja nie, więc raczej do whisky z Tobą nie zasiąde- ponownie gram jej na nerwach. Zaczęło mnie to bawić, skoro ona może, to czemu ja nie?

-Pff.. Zobaczymy na jak długo. W końcu stąd wyjdę i inaczej pogadamy.

-Już się boję!- wymachuje rękoma w powietrzu.

Naszą przekomarzanke przerywają otwierające się drzwi i Shawn wychodzący zza nich. Od razu zauważam szeroki uśmiech na jego twarzy i to że trzyma jakiś zwinięty kawał papieru w ręce.

-A Ciebie co tak cieszy baranie?- no oczywiście.. nasza NN musiała walnąć jakimś głupim komentarzem.

-Wybacz Shawn, już myślałam że jej przeszły te głupie teksty..-wzdycham.

-Spokojnie Camila. Zaraz jej na pewno przejdzie, czyż nie, Panno Jauregui?


Kobieta jak poparzona wstaje ze swojej pryczy. W sumie można by żec, że z niej wyskakuje, ponieważ zajmuje jej to ułamki sekundy.

-

Skąd znasz to nazwisko złamasie?- warczy.

-A,stąd.- mężczyzna rozwija- jak dotąd zwinięty w rulon papier i pokazuje go kobiecie, na co ta automatycznie blednie i nic więcej nie mówi.

-Mendez, co Ty tam masz? Pokaż mi to.- Rozkazuje mu.

-Proszę bardzo Pani Szeryf.- Podaje mi to co chce zobaczyć, a ja nie wierzę własnym oczom.

-No to problem ustalenia twojej tożsamości mamy z głowy Lauren

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-No to problem ustalenia twojej tożsamości mamy z głowy Lauren.

-Pięknie...

You're My Outlaw [Camren]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz