6.De ja vu

1K 78 37
                                    

Ten rozdział dedykuję _Rain_00 -Dziekuje za motywację dzięki której skończyłam ten nieszczęsny rozdział.

~~~~~~

Wraz z pierwszymi promieniami słońca, otworzyłam oczy i jak zwykle z rana- chciałam się przeciągnąć, lecz coś, a bardziej ktoś, mi to uniemożliwił.

-Nie no, to są chyba jakieś żarty... Piepszone de ja vu...- mówię na głos, widząc Lauren wtuloną w mój bok. Postanawiam szturchnąć ją w bok, by się obudziła, lecz to nic nie daje, więc wbijam jej paznokieć w żebra.

-Aaałaaa!!- krzyczy spadając z łóżka.

-Co ty do cholery robiłaś w moim łóżku?

-Było mi zimno, a ten koc niewiele dawał, ciało ludzkie przytulne do drugiego ciała, lepiej się ogrzewa. Stwierdziłam więc że sie do Ciebie przytule...- Mówi spokojnie.

-A nie przyszło Ci do głowy, żeby mnie zapytać czy możesz?

-Miałam Cię obudzić? Na początku chciałam Ale tak słodko spałaś, że nie miałam serca.-wypowiada te słowa w tak słodki sposób, że robi mi się ciepło na sercu.

-Jakaż ty kochana..-mówię, wywracając oczy. Robię tak by kobieta nie zauważyła mojego uśmiechu po jej ostatniej wypowiedzi.

-Dla Ciebie zawsze, skarbie.- posyła mi całusa.

-Jesteś niemożliwa Lauren.- śmieje się.

Naszą krótką konwersacje przerywa nam burczenie w brzuchu Zielonookiej.

-Jesteś głodna?

-Odrobinkę. Przejdę się do baru coś zjeść. Chcesz iść ze mną?

-Hmmm.. A może zjemy razem u mnie? Będzie szybciej i ludzie nie będą się gapić.

-Racja.. Bo jak ludzie nas zobaczą to stanie się coś złego...-Mogę przysiądz, że w jej głosie słyszałam żal.

-Nie o to mi chodziło... No, może trochę Ale zrozum. Moja reputacja też jest ważna, jak nas zobaczą razem to jakim będę Szeryfem w ich oczach? Nic do Ciebie nie mam...

-Dobra pojmuję. To co na śniadanie?

-Długo się nie gniewasz... Jajecznica?

-No nie wiem... czegoś mi brakuje w tym.- Mówi łapiąc się za brodę i udając że rozmyśla.

-Piwa?-uśmiecham się do niej.

-Piwa.-uśmiecha się uroczo.

Chwilę później znalazłyśmy się już w mojej kuchni. Ja przygotowałam ogień w piecyku, a kobieta zajęła się przygotowaniem jajecznicy i zastawieniem stołu. Nie miała problemu ze znalezieniem naczyń, w końcu trzymam wszystko na wierzchu.

You're My Outlaw [Camren]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz