8.Czy można zmyć grzechy?

1K 73 44
                                    

Lauren POV.

Obudziłam się przez uczucie czegoś z ostrymi pazurami, chodzącego mi po głowie.

-Co do cholery..- tylko tyle zdążyłam powiedzieć nim zorientowałam się gdzie jestem. W PIEPRZONYM KURNIKU.
Cała w ptasim gównie, sianie i piórach.

Nie mam zielonego pojęcia, jak się tu znalazłam i przede wszystkim- gdzie ja jestem. Zauważyłam, że nie jest On taki mały. W sumie wcisneła się w niego nawalona, zapewne W trupa kobieta.
Ostatnie co pamiętam to świetna zabawa w burdelu i lejące się litry alkocholu. Może te osiłki, które tam pracują mnie wywaliły, a ja zamiast iść do hotelu, poszłam cholera wie gdzie- spać do kurnika.

Powoli wytarzałam się z mojej kurzej sypialni i zaczęłam rozglądać się po okolicy.

Powoli wytarzałam się z mojej kurzej sypialni i zaczęłam rozglądać się po okolicy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Aha, hotel jest jakieś 50-100 metrów stąd. Brawo Lauren.


Powoli ciągnełam się po "ulicy". Jedyne o czym marzyłam to kąpiel. Gorąca i długa kąpiel.
Oczywiście zanim w ogóle wyszłam na mieścine, otrzepałam się z tego syfu. Widok uwalonych wszystkim co się da ludzi jest co prawda codziennością, ale żadko spotyka się kobietę w takim stanie.

Chwilę później moim oczom ukazał się budynek, którego szukałam.

Gdy tylko weszłam do środka, nie siliłam się na żadne uprzejmości tylko od razu kazałam sobie przygotować kompiel kładąc pieniądze na blacie recepcji

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy tylko weszłam do środka, nie siliłam się na żadne uprzejmości tylko od razu kazałam sobie przygotować kompiel kładąc pieniądze na blacie recepcji.

You're My Outlaw [Camren]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz