W jakiś sposób nie mogę się ze sobą pogodzić, z moimi wyborami, drogą którą kiedyś wybrałam. Na razie pozostała ucieczka w postaci fajek, alkoholu, narkotyków. Co jakiś czas stawianie ogromnego muru. Próbując wszystko ogarnąć, mam powoli dość (tak znów) chociaż problemy zniknęły, pozostał jeszcze jeden. Mam wrażenie że ja jestem tym problemem. Znów czuję że ludzie na mnie naciskają, że chcą utrzymywać ze mną kontakt, nie zważając na to czego ja chce. Dzisiejszego dnia nie miałam siły na pisanie, na rozmowy. Ale jednak czuję się jakoś dziwnie. Sama
Znów to samo uczucie, którego się boję. Samotność jest ludzkim wyborem ale niektórzy są na nią skazani. Niektórzy wybierają ją świadomie inni mniej świadomie. Czasami ludzie potrzebują chwili samotności, którą przeradza się później w odtracanie ludzi. Nie wiem co robić, co czuć, co mówić i co myśleć.
CZYTASZ
Myśli Samobójcy
AléatoireCo jest po śmierci? Gdy umrę to już będzie koniec, taki prawdziwy? Koniec problemów? Koniec wszystkiego? Czy ktoś będzie wiedział co siedzi w mojej głowie? Czego oczekuje sama od siebie? Ranking: #106-Koniec (out of 683 stories) 27/03/19 #43 - Konie...