Prolog

2K 62 44
                                    

WITAM W NOWEJ KSIĄŻCE
NIE, NIE MAM ZAMIARU KOŃCZYĆ AFTERDEATH
MOŻECIE MNIE ZA TO ZABIĆ POZWALAM JEŚLI BĘDĘ POCHOWANA W BROKACIE I W MIEJSCU GDZIE JEST ZAJEBISTY WIDOK NA GWIAZDY
DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

                           Killer

Spojrzałem ostatni raz na tą obrzydliwą ośmiornicę, która muszę nazywać szefem. Przynajmniej dobrze płaci za tak przyjemną i prostą robotę.

Wyszedłem z biura patrząc na kartkę z celem. Outertale. Aha, wiele mi to mówi... A nie chwila to chyba miejsce w którym tak bardzo lubi przebywać Error... A może to był Anty-Void?  Jebać mam zadanie do zrobienia, a im szybciej je dokończę tym więcej czasu będę miał... Na w sumie to nic.

Otworzyłem portal i znalazłem się w outertale. No nie powiem widok na gwiazdy jest świetny.

Chwilę jeszcze patrzyłem w gwieździste nocne niebo i ruszyłem na podbój świata, czyli tego już niedługo nie tak szczęśliwego Universum Outertale.

Po jakiś czterdziestu minutach? Dobra, może więcej, pozostało już tylko kilka budynków i ostatnia osoba na liście. Tutejszy Sans, zwany Outerem. "Gdzie ten debil może być...?" Wymamrotałem pod nosem, kierując się do klifu z nadzieją, że znajdę tam obiekt poszukiwań.

Jak myślałem tak też i było no kto by się spodziewał? Outer leżał na klifie, wzdychając w stronę nieba. Szybko pobiegłem za drzewo, niestety bezgłośnie w moim wykonaniu nie dało się tego zrobić. Szkielet obrócił się niespokojnie w moją stronę rozglądając się za potencjonalnym zagrożeniem.

Wyszedłem jak ostatni debil ze swojej kryjówki i pokierowałem się do niego. Przerażenie w jego oczach mogło być pewnie porównywalne do tego jakby zobaczył Śmierć. "Witaj... Outer" powiedziałem niskim i grobowym tonem.



❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Witam witam witam
Dawno się nie widzieliśmy
W sumie to nigdy się nie zobaczyliśmy też
Nie ważne
Zaczynam nową książkę jeeej
Powodzenia w jej czytaniuuu
Do następnego 😘❤

Porwany czy zakochany? ~Outerkiller~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz