Konstantin podał mi pudełeczko, w którym znajdowała się szpulka z nicią. Wyjął ją i jeden z jej końców przywiązał do serdecznego palca mojej prawej reki. Powoli zaczął odwijać szpulkę .
- Kiedyś pozwoliłem aby ta nić się zerwała. Tym razem na to nie pozwolę. Gdy skończył mówić po nitce zjechał piękny pierścionek zatrzymując się przy moim palcu. Przyłożył moją dłoń do swojego torsu.
- Pamiętaj, że te serce bije tylko dla ciebie. Spojrzałam mu w oczy po czym pocałowałam go w policzek. Chociaż go kochałam nie mogłam być z nim. Zerwałam nitkę i zostawiłam pierścionek na stole po czym wyszłam z jego domu. Nie odwracając się za siebie wsiadłam do samochodu i odjechałam.
To był tylko sen, sen , który nigdy nie będzie miał prawa się spełnić. Czasami widziałam Konstantina gdzieś na ulicy będąc w Polsce, kiedy on mnie widział patrzył tak jak by jutra miało nie być. Przez co moje serce przez chwile gubiło rytm. Z Miszą Lazarow mam "braterskie" stosunki. Jest częstym gościem w moim domu w Turcji. Ostatnio zaręczył się z Agatą. Muszę przyznać, że stanowią piękną i dobraną parę. Czasami myślę, że z tej ćmy, którą kiedyś byłam i która tak lgnęła do ognia zmieniłam się w motyla , odważnego motyla, który z odwagą patrzy w przyszłość i nie boi się jutra.
Firmą w Polsce zarządza Misza, dbał o moje interesy. Kiedy trzeba jeżdżę na spotkania rady . A co u mnie? Wróciłam do rzeźbienia kupiłam male lokum, w którym urządziłam swój sklep, w którym razem z Agatą sprzedajemy moje rzeźby. Mam tu cisze i spokój, której tak bardzo potrzebowałam. Kiedy siedzę i rzeźbie przypominają mi się słowa Jana Pawła II " ,, Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń.,,
Ja odnalazłam swój pociąg do marzeń , teraz czas na Was Kochani.
ps. Zapomniałam wspomnieć o Sergieju. Dzięki jego determinacji i poświęceniu jestem tu gdzie jestem. A ze mną moje małe szczęście o którym świat istnieniu nie musi wiedzieć. Walczyłam o nie i nie oddam go nikomu. Nie wie o tym nikt oprócz Agaty, Miszy i Bory. To moja inwestycja w przyszłość i też poniekąd odwet za to co przeszłam.
#####################################################
Dziękuję Wszystkim za to, że poświęciliście swój cenny czas na przeczytanie mojego pierwszego opowiadania. Szczególnie chciałabym podziękować bigos88, Ms0Veronica, mysteriousgirl2424, Zabka1408, MonAriis, Czyta2, monikak31, Lena_545, AleksandraSiudaB, Vashti616, Natalka1982, pati3212, dziękuję Wam za to że byłyście ze mną od początku do końca. Za słowa wsparcia i krytyki.Dziękuję bo dzięki temu pisałam dalej. Wasze wskazówki dodawały mi skrzydeł. Ściskam Was bardzo mocno , buziaki aguniaaa86
DZIĘKUJĘ WAM JESZCZE RAZ aguniaaa86
CZYTASZ
Nigdy nie jest za późno
Roman d'amourKarolina Lewkowicz kobieta, która dla miłości swojego życia pozwoliła zamknąć się w klatce. W złotej klatce do której klucz miał tylko on. Adam Lewkowicz przystojny biznesmen, który traktuje swoja żonę jak rzecz.