6.

2.8K 63 17
                                    

Leżałam sobie w pokoju kiedy nagle ktoś wparował do niego. Kurwa kogo niesie o 1:24 w nocy!?

- Grasz z nami w butelkę? - zapytał Kriss.

- A z kąd wiesz, że nie śpię? - zapytałam wychodząc z pokoju.

- A no jakoś tak. To grasz? - zapytał siadając na kanapie obok chłopaków.

- No spoko. - usiadłam obok Alexa.

- Dobra to zaczynaj. - powiedział Kriss

Ja nic nie odpowiedziałam tylko zakręciłam i wypadło na Diega.

- Prawda czy wyzwanie? - zapytałam

- Wyzwanie. - o jenyy.. dobra co mu ty dać? Ooo! Już wiem.

- Więc...wskocz do basenu przez okno.  - oby się nie zabił

- Okejjj! - krzyknął

Nagle usłyszeliśmy, plusk wody. What the fuck on skoczył. Chyba nie znam swojego brata.

- Dobra teraz ja. - powiedział siadając cały mokry na fotelu.

Wypadło na Nathana.

- Pocałuj Mie. - powiedział bez zastanowienia

Nathan poszłam mi pytające spojrzenie. Ja popatrzyłam na niego wzrokiem mówiącym " przecież już to robiliśmy ". Chłopak do mnie podszedł i posadził mnie na jego kolanach. I nagle mnie pocałował. Potem patrzyliśmy siebie w oczy. Gdy nagle usłyszałam oklaski za nami.

- Dajcie spokoju już to robiliśmy. Idioci - zaszłam z jego kolan.

***

Graliśmy jeszcze ponad 2 godziny aż w końcu postanowiłam iść spać.

- Ej Miaaa... - powiedział Nat wchodząc za mną po schodach.

- Coo.. - odpowiedziałam zatrzymując się przed drzwiami mojego pokoju.

- Chcesz obejrzeć horror ?? - zapytał z głupim uśmieszkiem. Ja już wiedziałam co chce zrobić.

- Wiesz, że jak się boisz sam spać to możesz mi powiedzieć ? - powiedziałam wchodząc do mojego pokoju odpalając laptopa.

- To oglądamy czy nie ?? - usiadł na łóżku. O jej zrobiły mi się rumieńcez jak słodko.

- No oki ale ja chcę wybrać. - wyszczerzyłam się jak głupia.

- Niee bo ty wybierzesz jakiś mało straszny albo taki który, już wydziałaś!. - oburzył się.

- Okejjj wybieraj. - powiedziałam podając mu laptop.

- To ty idź po przekąski a ja włączę.

- Okejjj. - powiedziałam i wyszłam z pokoju.

Po 10 minutach przyszłam z tacką z przekąskami i herbatą.

- Chodź. - powiedział odsłaniając się zza laptop.

Ja szybko zgasiałam światło i położyłam się obok chłopaka.

- To co oglądamy ?

- Eli - powiedział chłopak obejmując mnie.

***

- Kurwaaaaaa wyłącz to! - krzyczałam chowając głowę pod kołdrę.

- jeszcze 10 minut, wytrzymasz ale się tak nie drzyj bo wszystkich obudzisz. - zaśmiał się.

- Kurwaa - powiedziałam po cichu.

***

- Już koniec. - odkrył moja twarz.

- Japierdole - spojrzałam na niego.

- Się nie pierdol, bo ci się rodzina powiększy. - zaśmiał się głupio.

Ja nic nie odpowiedziałam tylko odłożyłam laptopa i wtuliłam się w Nathana.

- Ejj, kto powiedział, że będę z tobą spać? - odsunął się ode mnie.

- Będziesz ze mną spał ? - zapytałam najsłodziej jak tylko mogłam.

- Coś za coś - powiedział pokazując na moje usta.

Nic nie odpowiedziałam tylko usiadłam mu na brzuch okrakiem. Pochyliłam się i złączyłam nasze usta w namiętny pocałunek. Po dłuższej chwili oderwałam się od niego i ledwo zdążyłam złapać oddech a on przewrócił nas i teraz to on zawisła nademną i mnie pocałował. Ja nie mogę, on tak świetnie całuje aż się dziwie że nie ma dziewczyny.

- Nie wydaje ci się to dziwne ? - Zapytałam gdy się od siebie oderwaliśmy.

- Ale co ? - zapytałam siadając obok mnie.

- No to, że się znamy 3 dni a już się całujemy i w ogóle i wsm to się nie przyjaźnimy ani nic. - zrobiłam małą przerwę i kontynuowałam - Z mojego punktu widzenienia to tak trochę jesteśmy znajomymi z małymi korzyściami. - ostatnie słowo powiedziałam nieco ciszej.

- Wiesz, że jeśli  nie chcesz tego to możesz powiedzieć? - popatrzył się na mnie.

- Wiem ale... - nie dokończyłam tylko go pocałowałam gdy się od siebie oderwaliśmy to kontynuowałam - ale ja coś do ciebie czuję tylko nie wiem co w sensie wiem, że ty jesteś już dorosły i raczej nie gustujesz w takich małolatach jak ja ale...

- Ale wiek nie ma znaczenia skarbie - przestał mi.

- Wiem tylko że, ja nie wiem czy ja coś do ciebie czuję w sensie coś czuję ale nie wiem dokładnie co. - cały czas patrzyłam mu w oczy.

- Rozumiem cię ale wiedz, że ja też coś do ciebie czuję od pierwszego momentu kiedy cię zobaczyłem chociaż początek był trudny to ja wiedziałem, że chce ciebie i tylko ciebie i wcale to nie jest tak, że nie gustuje w takich " małolatach ' - mówić to zrobił cudzysłów palcami w powietrzu - jak ty po prostu nie wszystkie są tak wspaniałe jak ty i nie całują tak jak ty i nie mała tak pięknych oczu jak ty i nie mają takiego uśmiechu jak ty i mogłybym wymienić długo czego nie mają inne dziewczyny a ty to masz. I chciał bym ci powiedzieć, że cię kocham. - ostatnie dwa słowa powiedział mi na ucho a mnie przeszły ciarki.

- Nat ja.. - znowu nie dla mi dokończyć.

- Wiem, że ty masz szesnaście lat a ja osiemnaście ale to nie ma znaczenia prawda ? - zapytał

- Prawda, ale możesz dać mi dokończyć ? - zapytałam trochę słodszym głosem.

- Tak.

- Więc... Chciała ci powiedzieć, że też cię kocham i że też uważam że początki były trudne.

- Wstań - powiedział stanowczo i pokaż na mniejsze w, którym mam stanica a ja posłusznie stanęłam za wyznaczonym  miejscu. On stanął przede mną i nagle klęknął mówiąc.

- Chcesz być mają dziewczyną?

_______________

Hejj miski jak myślicie ci stanie się w kolejnym rozdziale?

Mam nadzieję że ci się spodobało i języku iż tu jesteś to zostaw coś po sobie.
Pa pa

Przyjaciel mojego Brata.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz