( Ważna notatka na dole :* )
Pov. Nathan.
- Hej co z Mią?? - zapytaj Carl wpadając na piętro przez sale Mii.
- Hej. Jeszcze nie wiem, lekarz jeszcze nie wyszedł z jej sali - powiedziałem.
Ogólnie to jestem jeszcze w szpitalu. Lekarz wszedł do sali jakieś pięć minut temu a teraz przyjechał Carlos.
- Okej - odparł siadając obok mnie na krześle.
- Dzień dobry. Panienka Mia będzie musiała zostać jeszcze tydzień w szpitalu, ale czuję się już dobrze. Teraz zabieramy ją na szczególniejsze badania. Potrwa to z około godzinę. Dopiero pod wieczór będzie można się z nią zobaczyć. - poinformował nas lekarz. Siedział tam z 10 minut.
- Dziękujemy Panie doktorze. - powiedziałem a lekarz wszedł do sali i po chwili zobaczyłem jak wywozili Mię do innej sali razem z pielęgniarką.
- Dobra jest 14:30 więc możemy jechać do domu ogarnąć trochę i do sklepu a potem przyjedziemy do szpitala. Co ty na to? - zapytam mnie Carl.
- Ja na to jak na lato. Chodzi. - powiedziałem i wyszliśmy ze szpitala.
***
- Ejj, weź jeszcze to - powiedziałem.Jestem z Carlem zakupach, bo w domu nic nie ma.
- To? - zapytał Carl.
- Bosz - walnąłem lekko z otwartej dłoni w czoło - To - powdziałem podchodząc do przyjaciela i biorąc do ręki dany produkt.
- Dobra chodź jeszcze po mleko - powiedział Carl, a na w tym czasie wkładałem produkt do koszyka.
Wjechałem wózkiem do alejki kiedy nagle zobaczyłem ją....
_____________
Więc ogólnie nie mam pomysłu niż na to. I sorry że mnie nie było ale dużo się u mnie dzieje. Jeśli ktoś ma pomysły na tą książkę to pisać do mnie. Z góry dziękuję i jeszcze raz przepraszam.
CZYTASZ
Przyjaciel mojego Brata.
Romans- ... teraz was nie potrzebuje!- Krzyknęłam i wyszłam z domu trzaskając drzwiami. *** Następnego dnia smacznie sobie spałam kiedy obudził mnie mój telefon. - Halo? - powiedziałam zaspanym głosem - Dzień Dobry czy rozmawiam z Panna Mią White?- Zapyt...