Rozdział 16

2.4K 93 10
                                    

ᴋᴀᴡᴀŁᴇᴋ ᴘᴏᴘʀᴢᴇᴅɴɪᴇɢᴏ ʀᴏᴢᴅᴢɪᴀŁᴜ

-ɴᴏ ᴘʀᴏʙʟᴇᴍ - ᴢᴀŚᴍɪᴀŁᴀᴍ ꜱɪĘ ɪ ᴡʏꜱᴢŁᴀᴍ ꜱᴛᴀʀᴀŁᴀᴍ ꜱɪĘ ɴɪᴇ ᴛʀᴢᴀꜱᴋᴀĆ ᴅʀᴢᴡɪᴀᴍɪ ᴡɪĘᴄ ᴢᴀᴍᴋɴĘŁᴀᴍ ᴊᴇ ᴅᴇʟɪᴋᴀᴛɴɪᴇ ᴏᴅᴡʀÓᴄɪŁᴀᴍ ꜱɪĘ ɴᴀ ᴘɪᴇɴᴄɪᴇ ɪ ᴡᴘᴀᴅŁᴀᴍ ɴᴀ...

𝘗 𝘰 𝘷 𝘓𝘦𝘹𝘺

Na Marcina który odruchowo złapał mnie w tali abym nie upadła. Co z jednej strony było dość urocze ale z drugiej przecież postanowiłam że możemy się przyjaźnić ale muszę trzymać go na dystans.

-Uważaj trochę - zaśmiał się nie puszczając mnie a ja tylko nerwowo się  uśmiechnęłam - I promise - odwróciłam wzrok żeby nie patrzeć mu w oczy. On chyba zrozumiał że nie jest to dla mnie komfortowe i zdjął ręce z moich bioder a potem włożył je do kieszeni.

-To.. - zaczął się bujać pięta palce - Gdzie tak pędzisz?-uniósł brwi.

-Em...Properly do twojego pokoju.

-Niech zgadnę po to - uniósł dłoń w której trzymał mój telefon.

-Tak- otworzyłam szerzej oczy i już chciałam chwycić za przedmiot ale chłopaka mi to uniemożliwił.

-O nie tak szybko najpierw masz mi powiedzieć co się dzieje widzę że coś cię gryzie i starasz się mnie unikać.

-Marcin really really nie mam czasu na takie zabawy pogadamy potem give me my Phone-wyciągnełam dłoń w stronę jego podniesionej ręki ale niestety Dubiel był owiele wyższy odemnie co utrudniało mi zabranie przedmiotu.

-Czekam-spojrzał na mnie.

-Ugh.. Błagam cię nie teraz I am tired and i don't have shower please Marcin pogadamy wieczorem.

-No dobrze-westchnął - Ale tak szybko się mnie nie pozbędziesz -oddał mi telefon i zszedł na dół po schodach. Było Mi głupio nie powinnam się tak zachowywać wobec niego. Najpierw się narzucam i cały czas gadamy a potem ignoruje go lub uciekam przed nim. Wróciłam do pokoju chciałam się na spokojnie przygotować do filmiku. Gdy weszłam do pokoju oczy Błońskiego i Kostery skierowały się na mnie a chłopak zapytał.

-Ymm.. Lexy chyba zapomniałaś czegoś przynieść l - skrzywił się.

-So sorry but w kuchni był Stuart i mnie zagadał po prostu zapomniałam.

-Nic nie szkodzi-uśmiechnęła się ciepło Julka i odwróciła się w stronę książek tak samo jak chłopaka obok niej.

𝘗 𝘰 𝘷 𝘔𝘢𝘳𝘤𝘪𝘯

Po rozmowie z moją "chyba" przyjaciółką poszedłem do samochodu po telefon który wczoraj Lexy wrzuciła do schowka. Odrazu odpalając ekran blokady pojawiło M isie mnóstwo powiadomień

(15) nieodebranych połączeń od Nikola 💕

Nikola💕: Odpisz mi proszę martwię się.

Nikila💕:Widzę że sobie świetnie beze mnie radzisz Użytkownik Nikola wysyła film.

Instagram: @kacperblonsky oznaczył(a) cię w swojej relacji.

Instagram:@Team_x_fanpage i 27 987  innych lubi twoje zdjęcie

Postanowiłem że sprawdzę to potem wróciłem do domu umyłem się, odświeżyłem oraz przebrałem w czyste ubrania czarną Bluze z małym logiem nike i czarne luźne spodenki 3/4 też z tej samej firmy. Miałem trochę czasu więc postanowiłem sprawdzić social media i odpisać nikoli ale niestety nie zdążyłem bo usłyszałem głośny krzyk lexy. Szybko wybiegłem z pokoju żeby sprawdzić co się dzieje Kostera zrobiła to samo popatrzyliśmy na siebie w tym samym czasie zaczeliśmy iść w storne pokoju Kacpra z którego dochodziły odgłosy.

-You have 5 seconds na ucieczkę Then i kill you - krzyczała Stojąca w drzwiach jego pokoju dziewczyna.

-Oco ci znowu chodzi?-zapytał chłopak leżący na łóżku.

-oco mi chodzi? Oto! - pokazała mu swój telefon z jakimś filmikiem. W tym momencie zwróciłem się do Julki marszcząc czoło.

-nie rozumiem co jest tak okropne że Lexy chce zabić Kacpra.

-Ym...Bardzo możliwe że.. - zaczęła się bawić swoim pierścionkiem -wczoraj nagrałam was i wstawiłam na relacje Kacpra. Zrobiłem głęboki wdech iwydech uśmiechając się ale nagle pomiędzy mną a Julką przebiegł Kacper a za nim Amerykanka.

***************************
Hejj, jeju jest was tak dużo pamiętam jak zaczynałam pisać tą książkę hah No nareszcie doczekaliśmy się Marcin wraca do nagrywania teraz pojawi się w nowym filmie stuu ale się cieszę pamiętajcie o skomentowaniu i gwiazdce 🧡💛❤️💚💜

𝓵𝓮𝔁𝔂 𝓲 𝓶𝓪𝓻𝓬𝓲𝓷 //𝓽𝓸 𝓽𝔂𝓵𝓴𝓸 𝓹𝓻𝓸𝓳𝓮𝓴𝓽Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz