#39

2.7K 89 25
                                    

Ubrałem się i czekałem na julkę w holu,napisałem do Marcina czy wszystko jest w porządku A on odpisał,że jak najbardziej.Po chwili zeszła Julka,była ślicznie ubrana nie mogłem przestać na nią patrzeć.
K-ślicznie wyglądasz
J-dziękuje,to gdzie idziemy 
K-niespodzianka
J-ehhhh...

Wyszliśmy z domu i poszliśmy w stronę mostu,który łączy dwa brzegi rzeki.
J-chcesz mnie porwać do lasu-powiedziała to śmiejąc się
K-no prawie

Następne 2 minuty przeszliśmy bez słowa ,aż wkoncu dotarliśmy do mostu

K-dobra zamknij oczy
J-juz
K- nie podglądaj.

W głębi serca cieszyłem się że wkoncu jej powiem co do niej czuje,ale w głowie miałem czarne myśli.Zbliżyliśmy się do pięknie ośiwtlonego ogródka,weszliśmy do środka,byłem bardzo wdzięczny Marcinowi i lexy że mi pomogli,bo szczerze mówiąc bałem się że coś zepsują,ale teraz nie mogę o tym myśleć tylko działać.Odsłoniłem julce oczy A ta przytuliła się do mnie

J-dziękuje to dla mnie?
K-tak

Zaprowadziłem dziewczynę do stolika przy którym było jedzenie.

J- A z jakiej to okazji
K-zaraz się dowiesz 

Po zjedzonej kolacji,nastawał czas na powiedzenie julce to na co przygotowywałam się od dłuższego czasu.

K-julia...
J-tak

Wstałem,złapałem dziewczynę za rękę,ona również wstała i podeszliśmy (trztmając sie za ręce)do jeziorka,który znajdował się koło ogródka.

K-julka,proszę wysłuchaj mnie do końca,chcę ci coś ważnego powiedzieć

Julka nic nie odpowiedziała tylko zrobiła poważną minę i kiwnęła głową żebym kontynuował.

K- julia...spodobałaś mi się od pierwszego wejżenia,te wszystkie kłótnie,które między nami były przeżywałem jak koniec świata,wszystkie śmieszne,miłe zdarzenia z Tobą zostaną mi w pamięci na bardzo długi czas,przy pierwszym naszym pocałunku chciałem twoje usta całować dalej i zawsze kiedy tego potrzebowałem.Nie wyobrażam sobie,że jak się skończy projekt nie będziemy się spotykać,przytulać A czasem nawet całować,Po prostu nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie.Ja Cię kocham julia.

Julka nic nie powiedziała tylko wbiła się w moje usta,oderwaliśmy się od siebie po 2 minutach.
J-kacper ja Ciebie też kocham-przytuliła się do mnie.
K-więc julcia zostaniesz moją dziewczyną?
J-Kacper ja chciałabym,ale nie mogłabym być z chłopakiem którego kocham,ale bym musiała go zdradzać żeby nie zginął.
K-co ja ? Czemu miałbym zginąć?
J-pamiętasz jak wczoraj wróciłam do pokoju i płakałam ?
K- tak

(Przepraszam wszystkich,którzy lubią Michała,ja też go lubię Ale akurat w mojej "książce"bedzie grał czarny charakter)

J-jak zeszłam na dół to Michał był w kuchni,złapał mnie za nadgarstek i zaciągnął do montażowni,później mnie pocałował i powiedział że mam się z nim tak zawsze witac i żegnać,bo inaczej umrzesz i właśnie dlatego nie mogę być z Tobą,bo bym nie miała serca by Cię zdradzać i być z Tobą.-powiedziała to miejąc łzy w oczach

Ja ją przytuliłem do siebie.
K-julcia do miłości nikt nie zmusi,jeśli go nie kochasz nie rób tego
J-ale jeśli tego nie będę robić to on Cię zabije.
K-pogadamy ze stuu
J-dziękuje-po tym dziewczyna mnie namiętnie pocałowała
J-kocham Cię
K-ja Ciebie też julcia
J-więc....
K- co ?
Julka mnie tylko pocałowała.
J-wracamy ?
K-tak

Nagle do Julki zadzwonił telefon
J-o poczekaj lexy dzwoni
K-okej
📱rozmowa📱
L-jak tam?
J-ale o co Ci chodzi
L-jesteś z Błońskim ?
J-porozmawiamy później okej?
L-dobra ale powiesz mi wszystko od A do Z
J-okej okej 🙄
📱 koniec 📱
K-co  chciała ?
J-a nic,pytała czy z nią pogadam jak wrócę.
K-zgodzilas się ?
J- tak
K- okej,tylko masz do mnie wrócić na noc
J-dobrze 😂
J-Kacper,bo mam  takie głupie pytanie
K-no dawaj
J-to my jesteśmy razem ?
K-a jak myślisz
J-no nie wiem,bo tak oficjalnie ci nie odpowiedziałam
K-wiec
K-Julio Kostero,będziesz taka miła by moje serce miało z kim bić w tym samym czasie ,i zostaniesz moją dziewczyną ?
J-tak

W tym momęcie,julia pocałowała mnie,i byśmy się dłużej całowali gdyby nie zadzwonił do mnie Marcin....

📱rozmowa 📱
M-siema stary jak tam
K-mógłbyś chociaż raz nie przeszkadzać ?
M- O sory,to Nara
K-pa
📱koniec 📱
We dwójkę zaczęliśmy się śmiać
J-dobra chodź szybko bo oni zaraz tam umrą z ciekawości
K-hah racja

Po 5 minutach byliśmy w domu,julcia poszła do lexy A ja do Marcina.
》《》《》《》《》《《》《》《》《》《

Przepraszam że ostatnio nie było rozdziału,ale ostatnio nie mam weny i też mam lekcji bardzo dużo,ale  nadrobię w ferie(10.2)
Kolejny rozdział pojawi się właśnie w pierwszym tygodniu moich ferii.
Jeśli macie pomysły co mogę jeszcze napisać w tej książce to czekam na wasze propozycje,i jeszcze raz przepraszam jeśli ktoś jest dużym fanem Michała,to sorki,ale u mnie w książce za dobrej osoby nie gra.

Julka I Kacper//To przyjaźń czy coś więcej??//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz