#11Basen.

3.6K 87 4
                                    

Pov.Julka
Wkońcu pojawili się i chcieliśmy pójść na zjeżdżalnie Ale lexy oczywiście musiał też powiedzieć że kręcili się koło nas jacyś chłopcy zauważyłam że Kacper posmutniał nie wiedziałam o co mu chodzi.
M- to co idziemy na pontony?
K- jasne
L- A jakie bierzemy podwójne czy pojedyńcze
K- podwójne,ja z Marcinem Ty z Julką
J- okej
Weszliśmy już na szczyt zjeżdżalni z pontonami.Ja usiadłam lexy za mną i ledwo wystartowałyśmy A Kacper z Marcinem od razu też zaczęli zjeżdżać ,ja nie zdążyłam się dobrze się złapać to oni w nas wyjechali ja wpadłam z pątonu
J- debile- zaczęłam się śmiać
K- wszystko w pożądku?
J- tak
K- sorki nie chciałem
J- spoko nic się nie stało
L- ej Mozecie już tak nie słodzić tylko Julka podaj mi rękę i wchodź na ponton
J- już wchodzę
Weszłam ale sekundę później już byliśmy na dole zjeżdżalni,wszyscy stwierdzili że idziemy jeszcze raz ale zamieniamy się składami
*już na górze * (na górze czyli już weszli po schodach na zjeżdżalnie )
M- to co ja z lexy A Julka z Błońskim
L- zgadzam się
Lexy szybko usiadła do pontonu z Marcinem i zjechali
K- o co im chodzi?
J- nie mam pojęcia
K- Dobra chodź
Weszliśmy do pontonu,i zjechalismy cały zjazd się śmialismy bo słyszeliśmy że przed nami gdzieś jest lexy z Marcinem A lexy krzyczy "fuck you Marcin".
Gdy zjechalismy ja z lexy poszłyśmy do sauny,a Marcin z Kacprem poszli na jakieś inne zjeżdżalnie.Jedna sauna była pusta więc poszłyśmy do niej i się położyłyśmy.Nagle ktoś wszedł Ale jakoś nie zwracałysmy na to uwagi
Jak się okazało było to dwóch chłopaków w wieku 18-20 lat
(Ch- chłopcy
Ch1 - chłopak 1
Ch2- chłopak 2)
Ch- o hej śliczne
Ja otworzyłam oczy i nie zwróciłem uwagi za to lexy prowadziła z nimi konwersacje
L- siemka
Ch1- co tam same jesteście
L- nie,nasi koledży są na zjeżdżalniach
Ch1- może chciałybyście z nami pójść na kawę
L- julia co o tym myślisz ?
J- ja nie mam ochoty
L- nie to raczej nie,może następnym razem
Ch 2- A ta co taka bez humoru
L- A pewnie jest tylko zmęczona
Ch1- to możemy z wami posiedzieć tak
L- jasne
Ja udawałam że ich tu wogule nie ma do pory dopóki jedne nie położył się koło mnie i nie zaczął przytulać
J- co Ty robisz?
Ch2- przytulam Cię
J- Spadaj
J- lexy ja idę do Marcina i Kacpra
L- to poczekaj idę z Tobą
L- paaa
Ch- pa
*wyszły *
L- co Ty odwalasz
J- to ja powinnam zapytać oto Ciebie
L- czemu wyszłaś ?
J- bo mnie zaczął dotykać wszędzie
L- och nie dziwię się...
J- bo co niby ?
L- jesteś Śliczna to każdy facet na Ciebie poleci
J- Dobra lexy stop
J- chodźmy już do chłopaków
L- no dobra
*poszły na zjeżdżalnie*
K- już wróciłyście ?
J- możemy o tym nie gadać i poszłam po ponton
K- co się stało
L- A jakiś chłopak zaczął ja dotykać i przytulać
M- o na julke lecą,Kacper lepiej jej pilnuj
K- wiem teraz nie spószcze jej z oka.
-Przyszłam z pontonami-
J- to co pontony ?
K- jasne julcia,daj nie możesz tyle dźwigać
Wziąĺ ode mnie pontony
J- dzięki
M- to co znowu ja z lexy Julka z Kacprem
K- tak
M- a może lexy z Tobą A ja z Julką
K- nie,ja chce z Julką
J- Dobra będę z tobą Kacper
K- dzięki- i mnie przytulił.
Zjeżdżalismy jeszcze dużo razy poszliśmy na fale aż w końcu minęły 3 godziny i postanowiliśmy wyjść.Ja wracałam z Kacprem A Marcin z lexy
*w aucie*
K- jesteś głodna ?
J- w sumie to tak
K- to może sushi
J- o tak uwielbiam
K- to się cieszę,za 30 minut będziemy,
Napisz do lexy czy chcą z nami iść na sushi
J- ok
📱rozmowa📱
J- hej jesteście głodni
L- no trochę
J- to jedziecie że mam i z Kacprem na sushi ?
L- wiesz może my pojedziemy do maka
J- no okej
📱koniec📱
J- oni pojadą do maka
K-to dobrze
J- idę Chyba spać
K- to dobranoc księżniczko
J- dobranoc
K- obudzę Cię jak będziemy
J- ok
*skip time*
K- julcia,obudź się już jesteśmy
J- już?
K- tak,chodź
J- idę już
Kacper otworzył mi drzwi.I poszliśmy do środka restauracji
K- co chcesz ?
J- sushi z rybą
K- to weźmiemy powiększony zestaw,bo też mam ochotę na sushi z rybą
J- okej
Powrót do domu X zleciał szybko ,ponieważ całą  drogę spałam.
Jak dojechaliśmy lexy z Marcinem już byli.
◇♧♧♧♧♧♧◇♧♧♧♧♧◇♧♧♧♧♧
Wiem że ten rozdział jest do dupy Ale niewiedziałam co napisać,mam nadzieję że to co wymyśliłam wam się spodoba.Sprobuje jutro też coś wstawić Ale nie obiecuje,bo w ten tydzień będę miała Jeszce 2 sprawdziany i 3 kartkówki więc muszę się uczyć,ale postaram się też pisać jakieś krótsze rozdziały
Dobranoc💜

Julka I Kacper//To przyjaźń czy coś więcej??//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz