| Rozdział siódmy |

611 31 3
                                    

Wszystko co dziś masz, trochę wspomnień i nic więcej
Tylko czarne serce..

Asgard

Otwieram oczy, nie pamiętam nic , dlaczego znalazłam się tu, co się stało .
Czuję się tak obco .
Widzę dziewczynę przy pulpicie.

Patrzy na niego jakby nie dowierzała .
Potem jej wzrok przenosi się na mnie .
Nie mija sekunda, a stoi już przy mnie .

- Nie wierzę - mówi sprawdzając mi puls .

Patrzy mi w oczy.
- Gdzie jestem- pytam .
Nie dostaje odpowiedzi.
Milczy .

Drzwi się otwierają i widzę Thor'a.
Oboje zachowują się jakby sprawdzali czy faktycznie żyję .

- Cattrisse- zaczyna podchodząc do mojego łóżka- Myśleliśmy , że nie żyjesz, tak się bałem .

Przytula mnie.

- Thor - wypowiadam niepewnie jego imię jakbym faktycznie nie miała pewności czy tak się nazywa .

Czuje jak opuszczają mnie środki przeciwbólowe , jak ból przeszywa moje ciało . Ściskam go mocniej .

- Jak Loki ? - pytam mimowolnie .

- Loki - jego głos drży - Nie wrócił jeszcze .

Czuję jak coś rozrywa mnie od środka.
Jakby ktoś wbił mi nóż prosto w serce .

- Jak to - mówię odsuwając się od Gromowładnego.

Łzy lecą mi po policzku.
Czuje jak drżą mi ręce .

- Pozostało nam mieć nadzieje - mówi - że wróci .

Ociera mi łzy .

Kładę się na łóżku, zamykam oczy.
Płaczę, milczę.Mimo , iż wiem , że nie chciałby tego .Moich łez .

Czuje jak serce mi bije , jak nierówno niestabilnie.

Thor przytula mnie i wstaje. Wie ,że potrzebuję chwili dla siebie , szanuje to.
Wychodzi i prosi aby ta dziewczyna również wyszła.
I zostaje sama z rodartym sercem .

Asgard~ wiele lat wcześniej

- Nie uwierzysz - śmieje się pokazując Bożkowi prezent jaki dostałam od rodziców .

Uśmiecha się w typowy dla siebie sposób . Obserwuje mnie swoimi szmaragdowymi oczami i czeka .

- Nie uwierzę - patrzy mi w oczy i śmieje się.

Przygląda się moim dłoniom .
Dostałam talizman. Zawarte w nim runy sybolizowały potęgę i szczęście.

Ściskałam go i czekałam na reakcję .

- Czyli brakuje ci już tylko jednego- mówi biorąc go w ręce .

- Nikt nie wie jaki on jest, jakie ma runy - odpowiadam nieco zawiedziona .

Patrzy mi w oczy , a potem na talizman. Gdybym tylko potrafiła czytać w myślach.

Oddaje mi go i uśmiecha się pod nosem .

- Kiedyś go znajdziesz- mówi siadając na moim łóżku .

Wygląda na zamyślonego.

Uśmiecham się patrząc na niego.

- Mam nadzieję - mówię .

Asgard-teraźniejszość

Wchodzę niepewnie do mojej komnaty . Przyglądam się rzeczom , ścianom , mojemu łóżku .
Czuję jakąś pustkę.
Nie wiem czy to kwestia tego , że nie byłam tu miesiąc czy dlatego , że tęsknię .

Stał się myślą przewodnią mojego życia .
Traciłam przy nim głowę . Szalałam z tęsknoty .

Teraz gdy nie wiem czy on żyje, czuję jeszcze większą pustkę .
Przepełnia moje serce.

Zapalam świeczkę i patrzę na unoszący się ogień. Pamiętam jak zmieniał kolor ognia .
Jak patrzył na moją reakcję.

W jego oczach zawsze było coś niezwykłego .
Miał w nich takie iskry .

- Wszystko w porządku Cattrisse? - słyszę za sobą głos Thor'a .

- tak - szepnęłam odwracając się w jego stronę .
Nie było w porządku .
Nie będzie już w porządku .

Patrzy mi w oczy i bez słowa mnie przytula .

- Jesteś dla mnie jak siostra - mówi - nie umiem patrzeć jak cierpisz w milczeniu.

Odwzajemniam uścisk i czuje jak łzy napływają mi do oczu .

- Możesz być pewna , że nie zostawiłby Cię- dodał po chwili , a potem odsunął się i położył mi dłoń na policzku - byłaś najważniejszą osobą w jego życiu, nawet jak tego nie powiedział Ci , nie okazał .

Łza spływa mi po policzku.
Nie umiem wydusić z siebie słowa.

- Pamiętasz jak syn władcy Utgard'u pchnął Cię , bo odrzuciłaś jego zaloty? - zapytał .

Skinęłam potwierdzająco głową.

- Gdy Loki się o tym dowiedział chciał go zabić. Mógłbym powiedzieć, że nóż otwierał mu się w kieszeni, on  był gotowy zrobić mu krzywdę  - powiedział i spojrzał na nasz wspólny portret , naszej trójki - Zrobić mu krzywdę za to , że skrzywdził Ciebie . Zabić za jeden włos , który spadłby ci z głowy ..

Zawahał się i spojrzał znów na mnie .

- Byłaś zawsze jego szczęściem Cattrisse - mówiąc to uśmiechnął się .

Mam nadzieję, że będziesz szczęśliwy I | ZAKOŃCZONE |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz