| Rozdział Dwunasty |

405 16 0
                                    

Zagubiona dusza

Wyszłam  na dach .
Na Midgardzie są piękne  zachody słońca.
Pamietam jak spadłam tu . Po sabotażu hydry .
I jak uratował mnie .. On.

- Mogę się dosiąść ? - usłyszałam  za sobą głos   .
Nie spoglądając za siebie   przytaknęłam .

- Pilnujesz mnie ? - zapytałam i spojrzałam na niego .

- Nie . Chciałem  wiedzieć  kim właściwie  jesteś  - Zaśmiał się .

Młody chłopak  , urocze różowe policzki , brązowe włosy w pasującym mu nieładzie .
Nie pasował mi do mścicieli.
Wyglądał tak niewinnie .

-Jestem Cattrisse -powiedziałam  - i nie jestem z Ziemi .

- Widać  - zaśmiał sie - że nie jesteś  z Ziemi.

- Tak ? - spojrzałam mu w oczy - jak widać.

- Jesteś inna.. - powiedział uciekając wzrokiem  - Jestem Peter , Peter Parker .

- Miło poznać  , Peter  - uśmiechnęłam się .

Asgard  teraźniejszczość
THOR

-Bracie musimy porozmawiać - powiedziałem zamykając za sobą drzwi gdy przekroczyłem próg pokoju Loki'ego.

- O czym ? - spojrzał na mnie .

- O Cattrisse -powiedziałem,  a z jego twarzy zniknęła  obojętność .

Spojrzał na zdjęcie na ścianie na którym  byliśmy . My troje .
Jego dłonie rozluźniły uścisk .
A oczy błyszczały w świetle promieni słońca.

- Byliśmy szczęśliwi  - przerwałem ciszę i zbliżyłem się do niego o krok .

- Jestem potworem - powiedział  bez emocji.

Milczałem .

- Jestem potworem..- powtórzył szeptem .

- Nie jesteś - powiedziałem i położyłem  mu dłoń na ramieniu - Jesteś moim bratem . Nigdy nie byłeś potworem  i nigdy nim nie bedziesz rozumiesz ? Jesteś Loki , Loki Odinson . Mój brat .

Spojrzał mi w oczy . Znów obojętny i zimny .

- Nie masz racji . Umiem tylko krzywdzić - jego głos był pełen  żalu - Ciebie , Frigge , Midgardczyków  ... I Cattrisse .

- Loki.. - zacząłem ale mi przerwał  .

- Wyjdź - powiedział strącając moją dłoń ze swojego ramienia .

Bez słowa podszedłem do drzwi .

-Pamietaj , że zawsze jestem  z Tobą . - powiedziałem chwytając klamkę - Zawsze , Loki .

Midgard 
Miesiąc później 
Cattrisse

Usiadłam w swoim pokoju .
Z kieszeni  wyjęłam kartkę i przeczytałam ją a wlaściwie jej  mały skrawek .
" Twój Loki "
Ścisnełam ją szczelnie w dłoni i zgniotłam .

Rozpalony ogień w kominku przypominał mi o bólu jaki mi zadał .
Chciałam to spalić , zapomnieć . Przestać  o nim myśleć . Przestań darzyć go uczuciem.

Po policzku spłynęła mi łza .

Schowałam kartkę do kieszeni i otarłam lecące łzy .

-Pukanie -

- Proszę - powiedziałam spokojnym tonem .

- Cattrisse - usłyszałam głos Peter'a - chciałem zapytać czy chcesz się przejść  . 

Uśmiechnełam się .

- Jeszcze pytasz - wstałam i wyszłam  z pokoju - dbasz o to żebym nie umarła z nudy.

Widziałam uśmiech na jego twarzy .
Myślał o czymś .

Chodziliśmy  uliczkami parku niedaleko Stark Tower .
Opowiadalismy historię  , śmialiśmy się.

- Może byś dołączyła do nas ? - powiedział Peter gdy usiedliśmy na chwilę .

- Stark się na to nie zgodzi - spojrzałam mu w oczy - ale byłoby świetnie .

- Przekonam go , nadajesz się do tego - powiedział  uśmiechając się lekko .

- Nie wiem , jestem  z Heaven - westchnełam - tam nie walczyłam ..

- A w Asgardzie ? - zapytał .

- Był moment gdy mnie porwano - odparłam o na chwilę  zamilkłam .

Parker czekał aż się zbiorę i powiem . Nie chciał  naciskać  .

Poczułam jego dłoń na mojej  .

- Byłam na skraju śmierci- spojrzałam na niego  - ale przeżyłam . I jestem silniejsza .

Nie wspomniałam o Loki'm , o jego uratowaniu mojego życia , o talizmanie .

- Bolesne wspomnienie prawda?- był taki spokojny gdy to mówił .

Poczułam jak łzy napływają mi do oczu .

Przytuliłam go i zamknęłam oczy .

Asgard
Wiele lat wcześniej 

Stanęłam u wrót Zamku w najpiękniejszym  królestwie żywych w 9 światach .

Drzwi otworzyły  się  , a  strażnicy poprowadzili mnie do sali tronowej .
Gdy stanęliśmy w niej .
Zobaczyłam ich .
Przyjaciół moich rodziców .

Odyn podszedł do mnie i spojrzał  mi w oczy .

- Jesteś tu bezpieczna , księżniczko Cattrisse - mówił spokojnym tonem .

Kroku dostąpiła mu żona . Przepiękna i majestatyczna królowa Frigga .

I ich dzieci .

Pierwsza stała dziewczyna o ciemnych włosach i zimnym spojrzeniu  . Pierworodna córka Odyn'a , Hela .

Obok niej stał młodszy od niej blondyn o delikatnych rysach i niebieskich oczach , Thor.

I był jeszcze ciemnowłosy chłopak . Jego oczy lśniły się jak kamienie szlachetne , a ciemne włosy podkreślały ich mocny kolor .
To był Loki .

Mam nadzieję, że będziesz szczęśliwy I | ZAKOŃCZONE |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz