Rozpoczęcie roku

2K 90 42
                                    

Leila Pov

Rano wyłączyłam budzik który oznajmiał że dziś rozpoczęcie roku. Wstałam z łóżka i wolnym krokiem poszłam do łazienki. Weszłam pod prysznic, po moim ciele rozeszły się przyjemnie ciarki spowodowane ciepłą wodą.

Kiedy wyszłam spod prysznica ubrałam się w czarną spódnicę i białą koszulę. Zrobiłam lekki makijaż i zeszłam na dół.

Poszłam do kuchni gdzie była tam już moja mama i czekała że śniadaniem.

- Cześć mamuś.

- Hej, jak się spało?

- Dobrze.

- Gotowa na nowy rok szkolny?

- Niby tak, ale boję się że nie dam sobie rady.

- Nie martw się, wszystko będzie dobrze.

- Może masz rację.- powiedziałam i zaczęłam jeść kanapki.

Kilka minut później poszłam na górę wziąć torebkę i telefon. Spojrzałam na jego wyświetlacz, który pokazywał 8:30. O 9 mam być na sali, więc muszę się spieszyć.

Pośpiesznie zeszłam na dół zabierając kluczyki od auta i wyszłam z domu. Wsiadłam do pojazdu i ruszyłam w stronę szkoły.

Na miejscu byłam po kilku minutach. Wyszłam z auta i weszłam do znanego mi już budynku. Gdy weszłam na salę było tam już sporo osób w tym kilka z mojej klasy. Podeszłam do mojej przyjaciółki Juliet i przywitałam się.

- Siema mendo.- powiedziałam podchodząc do blondynki.

- Siema, idziemy zapalić?- zapytała.

- Jeszcze pytasz, jasne że idziemy.

Wyszłyśmy ze szkoły i poszłyśmy zapalić. Juliet wyjęła paczkę papierosów i poczęstowała mnie jednym. Wyjęła również zapalniczkę. Wzięłam papierosa i zapaliłam go zapalniczką.

Gdy skończyłyśmy palić poszłyśmy w stronę wejścia do szkoły. Rozmawiałam z Juliet kiedy nagle poczułam silne uderzenie.

Momentalnie złapałam tą osobę w talii aby nie upadła. Podniosłam wzrok i wiedziałam że wpadłam. W moim brzuchu poczułam te słynne "motylki".
Zobaczyłam piękną kobietę o ciemnych, brązowych włosach i pięknych, czekoladowych oczach w których widziałam zdziwienie.

Dopiero po chwili zorientowałam się że nadal trzymam ręce na jej talii i patrzę jej się w oczy. Momentalnie odsunęłam ręce a młoda kobieta odezwała się:

- J..ja przepraszam t..to moja wina..jestem niezdarą.- usłyszałam jej łagodny, piękny a zarazem jąkający się głos.

- To ja przepraszam, nie patrzę gdzie chodzę.

- Dziękuję ci.- powiedziała uśmiechając się.

- Za co?

- Dzięki tobie nie upadłam na ziemię.- wytłumaczyła.

- Nie ma sprawy.- odpowiedziałam i ponownie spojrzałam w piękne oczy nieznajomej. Między nami panowała cisza, komfortowa cisza, której żadna z nas nie przerywała.

- Ekhem.- odezwała się Juliet.

Momentalnie oprzytomniałam.

- Powinnyśmy iść już na salę bo zaraz się spóźnimy.- powiedziała nagle brunetka.

- Tak to prawda.- potwierdziłam i poszłam z kobietą oraz Juliet w stronę sali.

Usiadłam na ławce razem z całą klasą czekając aż dyrektor rozpocznie nowy rok szkolny.

I Didn't Mean To Love You (GirlxGirl)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz