Leila Pov
Gdy obudziłam się rano spojrzałam na zegarek stojący na szafce nocnej, 6:00.
Pomyślałam, że nie ma sensu kłaść się spać więc wstałam i poszłam wziąć prysznic.Po kąpieli zrobiłam lekki makijaż, ubrałam się i poszłam do kuchni.
Zrobiłam sobie śniadanie i ponownie spojrzałam na zegarek, 7:05.
Zdziwiłam się że nauczycielka jeszcze nie wstała. Poszłam na górę aby ją obudzić. Weszłam do pokoju i zobaczyłam spokojnie śpiącą kobietę.- Proszę pani, proszę się obudzić.- powiedziałam dotykając jej ramienia.
Kobieta poderwała się do pozycji siedzącej.
- Przepraszam, nie chciałam pani przestraszyć, ale jest już po siódmej.
- Dobrze, dziękuję że mnie obudziłaś.
- Nie ma sprawy. W kuchni jest przygotowane śniadanie, zapraszam.
- Już idę, tylko się ubiorę.
- Dobrze, czekam na dole.
Zeszłam na dół i poczekałam kilka minut na przyjście nauczycielki.
Zjadłyśmy śniadanie i wyszlyśmy z domu zamykając drzwi na klucz.
Wsiadłyśmy do mojego auta i pojechałyśmy w stronę szkoły.- O której dziś pani kończy?- zapytałam.
- 14:20. A ty?
- Też.
- Mam do ciebie prośbę.
- Jaką?
- Czy mogłabyś w domu mówić do mnie po imieniu?
- Dobrze, ale dlaczego.
- Kiedy słyszę jak ktoś mówi do mnie per Pani to czuję się dziwnie staro. A jeszcze jak mieszkamy razem i mówisz do mnie na pani to czuję że mam 70 lat i chodzę o lasce.- wyjaśniła cicho się śmiejąc.
- W takim razie nie wyglądasz na starszą babcie, jak na 70 lat trzymasz się bardzo dobrze.- również się zaśmiałam.
- A dziękuję.- zaśmiała się.
Reszta drogi minęła nam w całkiem wesołym nastroju.
Na miejscu byłyśmy 15 minut przed dzwonkiem. Każda z nas poszła w swoją stroną. Ona do pokoju nauczycielskiego, ja natomiast pod klasę od "ukochanej" matematyki.
- Siema mendo.- przywitała się pięknie moja przyjaciółka.
- Cześć suko.- równie pięknie powiedziałam.
- Jak tam twoje sprawy z p. Kate?
- Jakie sprawy?
- Nie nie udawaj, wiem że ci się podoba.
- No niby jest ładna, mądra i ogólnie w moim typie.
- Ale?
- Ale to jest moja nauczycielka.
- A jeśli to ta jedyna?
- To nie wiem.
Po chwili rozmowy z Juliet zadzwonił dzwonek, a razem z nim moja ukochana nauczycielka ucząca mojego kochanego przedmiotu.
Spojrzałam wrogo na nauczycielkę wchodząc do klasy i coś czułam że dziś nie jest jej dzień czyli wiedźmy, a huraganu. Wiedziałam że dzisiejsza lekcja nie będzie ani trochę przyjemna.
Usiadłam razem z Juliet w drugiej ławce pod oknem czekając na rozpoczęcie lekcji.
- Szybciej wyjmijcie te książki, nie będę zerkała na was przez całą godzinę.- warknęła.
CZYTASZ
I Didn't Mean To Love You (GirlxGirl)
RomanceCzy da się uwolnić od osoby, która znęca się nad tobą psychicznie i fizycznie? Czy można żyć z osobą która cię nienawidzi, codziennie obraża i poniża? Czy jedna osoba może zmienić całe twoje życie na lepsze? Czy pomimo strachu i bólu można skończyć...