I Didn't Mean To Love You (GirlxGirl)

"Żałujesz tego?"

Leila Pov

Obudziłam się czując na sobie dotyk Kate. Głowę miała położoną na mojej klatce piersiowej a ręką oplatała moją talię. Lekkim ruchem położyłam rękę na jej głowie i powolnymi ruchami zaczęłam przeczesywać jej włosy.

   Zaczęłam zastanawiać się co będzie jak Kate się obudzi. Czy nie będzie żałować tego co się stało minionego dnia, czy zaryzykuję i będzie ze mną ponad wszystko.

   Kilka minut później poczułam jak Kate powoli zaczyna się budzić. Nie wiedziałam jak się z nią przywitać. Czy mogę sobie pozwolić na pocałowanie jej czy po prostu powiedzieć "dzień dobry".

Zanim zdążyłam cokolwiek zadecydować kobieta spojrzała na mnie, wzięła moją twarz w dłonie i czule pocałowała. Oczywiście oddawałam każdy pocałunek jednak byłam zaskoczona jej ruchem. Kobieta odsunęła usta od moich jednak nie zrobiła tego z rękami. Moje serce biło coraz szybciej, a ona przez cały ten czas wciąż nie puszczała mojej twarzy. Była taka niesamowita. Błądziłam wzrokiem po jej cudownych rysach zastanawiając się jak ktoś taki jak ona mógł kiedykolwiek pojawić się na tym świecie.

Nagle dostrzegłam coś, co dotychczas było zakryte. Widziałam w niej iskrę, która była w jej sercu od dawna, ale dotąd była przygaszona przez strach? Chyba tak. Przez strach przed tym, co mogło ją spotkać. Bała się tego, co los dla niej przyniesie jeśli zwiąże się z kobietą, co powiedzą ludzie, gdy choćby złapie mnie za dłoń? Niełatwo jest przyznać przed osobą, że jest się innym, a co dopiero zaryzykować i zacząć żyć z tą osobą. Żeby rozpocząć je z kimś takim jak ja?

Wiedziałam, że dla tej kobiety wskoczyła bym nawet w ogień. Dla niej przeniosła bym góry, dla niej sięgnęła bym ten cudowny księżyc z nieba, dla niej poświęciła bym nawet własne życie.

Jej oczy, jej twarz, jej usta i nos. Jej policzki, jej kości, jej nogi, jej piersi. Wszystko było takie perfekcyjne, że omal nie mdlałam kiedy na nią patrzyłam. Kate była niesamowita, piękna, cudowna, zjawiskowa, boska, śliczna, niewiarygodna oraz niespotykana. Nie mogłam oderwać od niej wzroku.

Kate Pov

Leżałyśmy zwrócone do siebie twarzami. Jej wzrok, podobnie jak mój wcześniej, błądził po mojej twarzy. Tyle nowych i dziwnych emocji od niej epatowało. Jej źrenice się rozszerzyły. Wpatrywałam się w nie uważnie. Poczułam jak unosi swoją dłoń. Zbliżyła ją nieśmiało do mojej twarzy tak, jak ja zrobiłam to wcześniej. Uważnie obserwowała moją reakcję. Była bardzo delikatna i ostrożna, jakby bała się, że ucieknę. Jej dłoń znalazła się na moim policzku. Miała lekko chłodne dłonie. Czułam się jakby opuszkami palców chciała wykraść wszystkie moje myśli.

- Dzień dobry.- odezwałam się kiedy nie powiedziała zupełnie nic na mój pocałunek.- Czy wszystko w porządku?- zapytałam.

- Dzień dobry.- odpowiedziała w końcu.- Wszystko w porządku.- odpowiedziała.

- Żałujesz tego co się wczoraj stało?- zapytałam.

- Ani trochę, niczego nie żałuje.- powiedziała.- No może jednej rzeczy.- dodała.

- Jakiej?- zapytałam lekko przestraszona.

- Że nie powiedziałam ci o tym wcześniej.- wyjaśniła, a ja się uśmiechnęłam.- A ty żałujesz?

- Nie, niczego nie żałuje.- odpowiedziałam.

Nie żałuje, to prawda, zakochałam się w tej dziewczynie i nigdy nie pokocham nikogo równie mocno jak jej. Wiedziałam, że to właśnie chcę spędzać wolny czas, zasypiać i budzić się obok niej, śmiać się z najgłupszych zachowań. Chcę płakać z nią, chcę pocieszać ją w trudnych chwilach. Chcę się do niej przytulić kiedy obie będziemy tego potrzebować. Chcę spędzić z nią resztę swojego życia. Ale. Właśnie, zawsze musi być jakieś "ale". Jestem jej nauczycielką, chociaż do końca roku zostało nie dużo czasu to jednak nasza znajomość wiąże się z ryzykiem.