I Didn't Mean To Love You (GirlxGirl)

"Jesteś piękna"

Leila Pov

Minęły trzy tygodnie od tego jak Kate wyszła ze szpitala, to były szczęśliwe trzy tygodnie. Kobieta przestała myśleć o przeszłości, a zaczęła myśleć o przyszłości.

Oczywiście czasem miała gorsze dni, które przypominają jej te wszystkie chwilę, ale za każdym razem próbuje jej pomóc i jakoś rozweselić.

Moja mama dowiedziała się, że Kate znów u mnie mieszka, pytała się czy wszystko jest w porządku, oczywiście nie powiedziałam jej o tym, że Kate była w szpitalu.

***

Obecnie wracam ze szkoły razem z Juliet. Postanowiłyśmy zrobić sobie jakiś babski wieczór.

Kilka minut później byłyśmy na miejscu. Weszłam do domu zapraszając dziewczynę do środka. Kate nie było w domu ponieważ pojechała do lekarza na jakieś badania dotyczące jej żeber. Chciałam pojechać z nią, ale powiedziała że muszę chodzić do szkoły ponieważ matura za pasem.

- Chcesz coś do picia? Kawy, herbaty?

- Nie, dzięki, ale wina z chęcią.- uśmiechnęła się.

- Już się robi.- powiedziałam podchodząc do niedużego barku.

Wyjęłam z niego czerwone wino. Nalałam dwa kieliszki alkoholu i zaniosłam je do salonu w którym siedziała dziewczyna.

Wróciłam do kuchni i wyjęłam z szafki dwie paczki chipsów i nasze ulubione żelki, które również zaniosłam do salonu.

Usiadłam obok dziewczyny która zdążyła wybrać serial.

***

Przez cały wieczór oglądaliśmy seriale i filmy. Śmiałyśmy się i płakałyśmy.
Wypiłyśmy dwie butelki wina, więc każda z nas myślała mniej trzeźwo.

Chwiejnym krokiem wstałam z kanapy i poszłam do kuchni otworzyć okno aby zapach alkoholu i chipsów choć trochę został zniwelowany.

Kate Pov

Właśnie wracam do domu, jest dwudziesta druga. Jestem zmęczona jak nigdy. W przychodni czekałam na przyjęcie ponad dwie godziny.
W drodze powrotnej wstąpiłam do McDonalda ponieważ byłam strasznie głodna.

Kiedy byłam już pod domem zaparkowałam auto w garażu i poszłam w stronę wejścia. Pociągnęłam za klamkę, drzwi były otwarte, a w kuchni świeciło się światło.

Zdziwiło mnie to, a zarazem przestraszyło. Ostrożnie weszłam do domu gdzie od razu poczułam ostry zapach wina.

Kiedy weszłam dalej zobaczyłam siedzącą na kanapie Juliet. Po chwili usłyszałam dźwięk tłuczonego szkła. Pobiegłam do kuchni gdzie zastałam Leile opierającą się o blat kuchenny.
Na podłodze leżał stłuczony talerz.

- Leila, ty piłaś.- powiedziałam w stronę dziewczyny.

- Trafiłaś w dziesiątkę.- wymamrotała jeszcze zrozumiałym głosem.

- Chodź, położę cię do łóżka.- odezwałam się po chwili patrząc na stan w jakim się znajduje.

- A co, chcesz się ze mną przespać?- zapytała zadziornie.

- Przestań, nie myślisz trzeźwo. - powiedziałam i spojrzałam dziewczynie w twarz, która wyrażała lekki smutek? Tak, chyba tak.

Podeszłam do niej bliżej i wzięłam ją na ręce. Po kuchni rozległ się cichy śmiech dziewczyny.