Leila PovKiedy dojechaliśmy na miejsce wysiedliśmy z autokaru i ustawiliśmy się przed nim.
Kiedy ruszyliśmy w odpowiednią stronę szłam na końcu razem z Kate.Spojrzałam na nią, szła z lekko spuszczoną głową i rękoma schowanymi w kieszeniach kurtki. Nie zważała praktycznie na nic, nawet na takie piękne widoki które boli widać. Podczas podróży tutaj również milczała patrząc się przez okno w autobusie.
Było widać, że brunetka bije się z jakimiś uporczywymi myślami. Co kilka chwil zaciskała szczękę lub brała głębokie oddechy, które lekko ją uspokajały.
- Proszę pani, czy wszystko w porządku?- zapytałam wyrywając ją z jakiegoś transu.
- Co..umm..tak, wszystko jest dobrze.- powiedziała patrząc się w ziemię.
- Na pewno?- dopytywałam.
- Tak, wszystko w porządku.- powiedziała pewniej.
Nie drążyłam tematu chociaż wiedziałam, że coś jest nie tak.
Dotarliśmy na miejsce. Każdy założył swój strój narciarski oraz wypożyczone narty. Część pojechała wyciągiem na górę ja natomiast obiecałam Kate, że nauczę ją jeździć.
- To jak, idziemy?- zapytałam.
- Gdzie?- zapytała nie rozumiejąc.
- Miałam cię nauczyć jeździć na nartach.- powiedziałam uśmiechając się szczerze.
- Nie wiem czy to dobry pomysł.
- Nie daj się prosić - powiedziałam patrząc błagalnie w jej oczy.
- No dobrze, ale nigdy nie jeździłam i jestem nerwowa, kiedy nie mogę się czegoś nauczyć złoszczę się.
- Może mnie nie zabijesz z tej złości.- uśmiechnęłam się.
- Właśnie, MOŻE.- również się uśmiechnęła.
- Idziemy?
- Idziemy.- potwierdziła.
Kiedy byłyśmy na miejscu Kate założyła narty. Kobieta stanęła na nartach na śniegu i prawie się przewróciła, ale złapałam ją w ostatniej chwili.
- Dziękuję, ale mówiłam, że nie umiem jeździć.- powiedziała.
- Spokojnie jeszcze się nauczysz.- powiedziałam pewnie.
- Naprawdę jesteś wielkim optymistą, na wszystko patrzysz jakby mogło być lepiej i jesteś przekonana, że tak będzie.
- Nie zawsze, ale staram się.- odpowiedziałam.
- Nie zawsze?- zatrzymała się na tym stwierdzeniu.
- No nie zawsze, nie zawsze jestem optymistą i czasem już w nic nie wierzę. Czasem widzę świat tylko w ciemnych barwach a wtedy mam wszystkiego serdecznie dość, ale mimo wszystko staram się jak mogę, żeby zdarzało się to jak najrzadziej. Według mnie życie jest zbyt krótkie, uważam, że trzeba iść przez życie z podniesioną głową i nie wracać do przeszłości tylko myśleć co dzieje się teraz,.skupić się na tym co chce się osiągnąć. Trzeba cieszyć się z każdej z chwil nawet z tych złych, ponieważ każda z nich uczy nas czegoś nowego i strzeże przed popełnieniem tego samego błędu, należy brać z życia garściami, ponieważ w jednej chwili wszystko może minąć, również ono.
- Rozumiem i uważam, że masz rację.- poparła moje słowa.
- Dobrze, a teraz nauka jazdy. - powiedziałam lekko podekscytowana.
CZYTASZ
I Didn't Mean To Love You (GirlxGirl)
RomanceCzy da się uwolnić od osoby, która znęca się nad tobą psychicznie i fizycznie? Czy można żyć z osobą która cię nienawidzi, codziennie obraża i poniża? Czy jedna osoba może zmienić całe twoje życie na lepsze? Czy pomimo strachu i bólu można skończyć...