"Jak się czujesz?"

1.1K 71 33
                                    

Kate Pov


Obudziłam się rano pod wpływem jasnego światła wpadającego do pokoju. Gdy otworzyłam oczy ponownie je zamknęłam ponieważ oślepiło mnie światło. Chwilę potem przyzwyczaiłam się do niego.

Tak jak się spodziewałam ból głowy był nie do wytrzymania. Powoli podniosłam się do pozycji siedzącej i spojrzałam na miejsce obok siebie.

Obok mnie nie było Leili za to na szafce nocnej stała szklanka wody oraz tabletki. Wzięłam jedną z nich do ust i popiłam ją wodą.

Ponownie położyłam się na łóżku i przyłożyłam dłonie do mojej twarzy. Próbowałam sobie przypomnieć co działo się wczoraj jednak na marne.

Kilka minut później usłyszałam jak dźwięk otwierających się drzwi. Otworzyłam oczy i spojrzałam w tamtą stronę.

- Dzień dobry Kate.- powiedziała wchodząc do pokoju trzymając w rękach tacę ze śniadaniem.

- Dzień dobry.

- Jak się czujesz?- zapytała siadając obok mnie.

- A jak myślisz?

- Sądząc po twojej minie to nie za dobrze.

- I tak właśnie jest, głowa mi pęka.

- Zjedz coś.

- Nie musiałaś tego robić, ale bardzo ci dziękuję.- powiedziałam i zaczęłam jeść śniadanie.- A ty nie jesteś głodna?

- Już jadłam.- odpowiedziała.- Pójdę wziąć prysznic.

- Jasne.- odpowiedziałam.

Leila poszła pod prysznic a ja skończyłam posiłek i zeszłam na dół i wstawiłam naczynia do zmywarki.
Kilka minut później na dół zeszła Leila ubrana w jeansowe spodnie oraz czarną luźną bluzę.

Leila Pov

- Jak się czujesz?- zapytałam.

- Już trochę lepiej, ale z pewnością przesadziłam z alkoholem.

- Nie o to pytam. Pytam się jak czujesz się z wiadomością, że już nigdy więcej nie spotkasz Frank'a?

- Wspaniale. Nareszcie jestem wolna, uwolniłam się od niego dzięki tobie, nigdy nie będę w stanie wyrazić swojej wdzięczności w stosunku do ciebie.- odpowiedziała.

***

- To może spacer i lody, co ty na to?- zapytałam siedząc z kobietą na kanapie.

- Z przyjemnością.- odpowiedziała.

Kilka minut później byłyśmy na dworze i szłyśmy w stronę parku cały czas rozmawiając.

W pewnym momencie wpadłam na pewnie pomysł. Mianowicie niedaleko parku znajduje się wypożyczalnia rowerów, rolek, wrotek i innych takich pierdół.

- Poczekasz tutaj kilka minut, mam pewien pomysł.- zapytałam.

- Co ty znowu kombinujesz?- zapytała.

- Spodoba ci się ten pomysł, obiecuje.

- Dobrze, więc czekam z niecierpliwością.- odpowiedziała.

Szybko pobiegłam w stronę wypożyczalni. Chwilę później weszłam do budynku.

- Dzień dobry, mogę pani w czymś pomóc?- zapytał mężczyzna podchodząc do mnie.

- W sumie to tak, chciałam wypożyczyć wrotki na dwie może trzy godziny.

- Nie ma sprawy, już panią prowadzę.- powiedział i ruszył pomiędzy wszystkimi sprzętami w odpowiednie miejsce, się a ja za nim.

I Didn't Mean To Love You (GirlxGirl)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz