Tydzień później
Piątek
Leila Pov
Ja nie wiem co zrobiłam temu światu, ale znów dziś zaspałam do szkoły i jak na złość pierwszą lekcją jaką miałam to matematyka.
Wstałam, a raczej wybiegłam z łóżka i najszybciej jak tylko mogłam zrobiłam sobie lekki makijaż i założyłam jeansowe spodnie oraz czarną bluzę oversize.
Zbiegłam po schodach na dół wcześniej zabierając plecak oraz telefon. Założyłam buty i szybko wyszłam z domu zamykając drzwi na klucz.
Wsiadłam do auta i ruszyłam w stronę szkoły.
Ja chyba naprawdę coś zrobiłam temu światu. Trzy razu musiałam zatrzymywać się na światłach.Po 20 minutach w końcu byłam w szkole. Tak jak się spodziewałam nie zdążyłam na pierwszą lekcję.
Usiadłam, więc na parapecie wewnątrz budynku i czekałam na dzwonek.Po chwili usłyszałam stukot szpilek, a razem z nim piękny różany zapach. Wtedy wiedziałam kto to. Odwróciłam głowę w stronę nauczycielki, która początkowo posłała mi uśmiech lecz po chwili zamienił się on w grymas.
- Powiedz mi Leila, dlaczego nie jesteś na lekcji?- zapytała podchodząc do mnie.
- Zaspałam, a teraz mam lekcje z Madison, dobrze wiesz, że nie przepadam za twoją kuzynką ani ona za mną. Wiem, że ona nienawidzi kiedy ktoś się spóźnia, więc lepszym wyjściem było zostanie na korytarzu.- Wyjaśniłam.- A ty dlaczego nie jesteś w klasie?- zadałam jej pytanie.
- Okazało się, że klasa z którą miałam mieć teraz lekcję postanowiła zrobić sobie grupowe wagary i ani jedna osoba nie przyszła.- powiedziała na co lekko się zaśmiałam. Kobieta spojrzała na mnie pytająco.
- Czy to przypadkiem nie 2b?
- Tak, to ona, skąd wiesz?- zapytała.
- Wiedziałam o tym, że planują dziś zrobić wagary.- powiedziałam uśmiechając się.
- Ale skąd?
- Ma się te kontakty.- ponownie się uśmiechnęłam.
- I nic mi nie powiedziałaś?
- Wybacz, ale mimo tego, że mam z tobą lepszy kontakt niż z innymi nauczycielami to nie znaczy, że muszę ci o wszystkim mówić.
- Ah tak?
- Tak.- powiedziałam pewnie.
- Aha, więc obrażam się, pa.- powiedziała udając obrażoną i zaczęła odchodzić.
- Nie no, poczekaj, żartowałam.- powiedziałam wstając z parapetu i łapiąc kobietę za dłoń.
Kobieta odwróciła się w moją stronę lekko się uśmiechając. Nadal trzymałam jej dłoń. Stałyśmy bardzo blisko siebie. Kate spojrzała na nasze dłonie, a potem na mnie. Patrzyła na mnie tym swoimi pięknymi oczami. Zaczęłyśmy się do siebie powoli zbliżać. Naprawdę chciałam ją w tamtej chwili pocałować, bardzo, poczuć smak jej pełnych ust, ale nie mogłam. Byłyśmy w szkole.
Powolnym ruchem puściłam jej dłoń i znacznie się odsunęłam.
Kobieta oderwała wzrok od moich ust i spojrzała na mnie wzrokiem, którego u niej jeszcze nigdy nie widziałam. Nie wiedziałam co mógł on wyrażać.
- Umm...może pójdziemy do jednej z klas, porozmawiamy jeszcze te 15 minut.- powiedziała po chwili.
- Okey.- odpowiedziałam krótko i poszłam za kobietą.
CZYTASZ
I Didn't Mean To Love You (GirlxGirl)
RomanceCzy da się uwolnić od osoby, która znęca się nad tobą psychicznie i fizycznie? Czy można żyć z osobą która cię nienawidzi, codziennie obraża i poniża? Czy jedna osoba może zmienić całe twoje życie na lepsze? Czy pomimo strachu i bólu można skończyć...