/Bonus na walentynki <3
/Sytuacja po tym jak Alex zabrał Nataly z klubu. Zapraszam!
Alex
Całą drogę do domu spoglądałem śpiącą na blondynkę. Zastanawiałem się jakich narkotyków mogli jej dosypać i czy nie powinienem zawieźć jej do szpitala. Powstrzymywało mnie to, że wyglądała dobrze. Po prostu jakby usnęła ze zmęczenia.
Położyłam ją na łóżku w moim pokoju, a sam skoczyłem pod prysznic. Kiedy wróciłem była już przytomna i siłowała się z tym sznurkiem w dekolcie, który zresztą cudownie podkreślał jej piersi.
- Pomóc? - wskazałem palcem na jej zagadkę do rozwiązania.
- Alex! - rozpromieniła się. - Tak, to jest zbyt skomplikowane. - zaśmiała się. Zgarnąłem z szafy koszulkę dla niej i usiadłem obok na łóżku. W międzyczasie zdjęła okulary i odłożyła je na szafkę nocną.
Podniosła się lekko na łokciach ułatwiając mi dostęp. Pociągnąłem za sznurek i pomogłem zdjąć bluzkę. Potem spodnie, dlatego została w samej bieliźnie i musiałem przyznać, że miała naprawdę ładne ciało. Delikatnie zarysowane mięśnie i jędrne kształty tam gdzie powinny być.
Cały czas bacznie mnie obserwowała. W końcu się odezwała.
- Jesteś cholernie przystojny. Wiesz? - przekrzywiła głowę w bok, nie przestając na mnie patrzeć. Wyglądała słodko.
- Obiło mi się o uszy. Ubieraj koszulkę i do spania, dzieciaku.
- Nie jestem już dzieckiem. - naburmuszyła się, ale po chwili uśmiechnęła. - Udowodnię Ci to.
Myślałem, że się wkurzy i przestanie się oddzywać, dzięki czemu mógłbym się położyć. Byłem już cholernie zmęczony dzisiejszym dniem. Zamiast tego, ona usiadła okrakiem na moich kolanach.
- Potrafię zrobić rzeczy, które doprowadzą Cię do rozkoszy. - wyszeptała, po czym wpiła się w moje usta. Smakowała słodko. Ręce samowolnie wylądowały na jej talii.
- Przestań. Będziesz tego żałować. - roześmiała się głośno.
- Zgrywasz dżentelmena? Nie musisz. - zdjęła mi koszulkę i zaczęła całować. Od szyi w dół.
Podobało mi się to, co robiła. Dlatego jeszcze trudniej było mi ją powstrzymać. Była seksowna, ale pod wpływem. Tylko to nie pozwoliło mi się do niej dobrać. Gdyby była świadoma tego co robi, nie zastanawiałbym się.
- Koniec. Inaczej zamknę Cię w tym pokoju i zostawię. - spochmurniała.
- Jesteś zły? - westchnąłem.
- Nie. - oparłem głowę o jej bark.
- Wszystko w porządku? - pogłaskała mnie po włosach. Zjechała dłonią na policzek, dlatego podniosłem głowę i spojrzałem w jej duże oczy. Złapałem jej rękę i pocałowałem wewnętrzną stronę.
Tak dawno nikt nie zadał mi tego pytania, że nie byłem pewny co odpowiedzieć. Prawdę, kłamstwo?
Patrzyła na mnie jakby chciała przejrzeć moją duszę na wskroś. Odkopać każdą tajemnicę, a mi się to podobało. Chciałem tego.
- Jest dobrze. - uśmiechnąłem się lekko.
Jej ciało było ciepłe, ale nie chciałem nic więcej, oprócz tego by była teraz ze mną. Odsunęła się i rozejrzała po pokoju.
- Wiem, co Ci się spodoba! - nagle wstała i podeszła do starej wieży stereo. Udało jej się uruchomić urządzenie, choć mógłbym przysiądz, że już dawno wyzionęła ducha, a teraz była tylko brzydką ozdobą pokoju.
Wyszukała pierwszą lepszą stację, na której leciała muzyka z lat 80' i zaczęła tańczyć. Poruszała się zgrabnie i elegancko, trochę jak baletnica. Zahaczyła nogą o buty i o mało nie wylądowała na tyłku. Podtrzymała się rękami kilka centymetrów nad ziemią i wybuchła śmiechem. Wyciągnęła do mnie dłoń, a ja pomogłem jej wstać.
Zobaczyłem iskierki w jej oczach i już wiedziałem, że wpadła na kolejny genialny plan zabicia czasu. Po prostu roznosiła ją energia.
- Zagrajmy! - to jakiś żart. - Rozbierany poker?
- Wiesz, że masz na sobie dwie rzeczy? - roześmiała się i zaczęła szukać kart.
To będzie długa noc...
/Czasami będą pojawiać się takie rozdziały. Mam nadzieję, że się spodobają. Głównie chodzi mi o to, żeby przybliżyć trochę historię (nieopisaną w głównym wątku). Takie rozdziały nie będą wpływać na teraźniejsze wydarzenia w opowiadaniu. To tylko taka odskocznia ;)
/Do zobaczenia we wtorek! <3
CZYTASZ
Lose Control TOM I | ZAKOŃCZONA
ActionJedna dziewczyna. Dwie twarze. Za dnia spokojna i cicha, a nocą zadziorna i waleczna lwica. Co je łączy? Oczywiście jedno ciało. Jednak co się stanie, gdy ta druga pokaże się za dnia? Co jeżeli jej osobą interesują się ludzie, z którymi nie powinna...