XVIII

2.1K 74 10
                                    

Maraton - pon

Obudziłam się wcześnie. Przetarłam jeszcze czerwone oczy i zwlokłam się z łóżka wzdychając. W głowie miałam myśl, że gdyby Davies czegoś nie usłyszał to nie wykluczone, że została bym zgwałcona.. Wzdrygnęłam się na samą myśl o tym.

Niestety dzisiaj znowu muszę założyć suknię, ponieważ jest impreza sylwestrowa... Nie chciałam by Davies znowu patrzył na mnie tym wzrokiem.

Ubrałam się luźno i poszłam do Wielkiej sali. Nie spodziewałam się, że nie zobaczę w niej Riddle'a. Przy okrągłym stole siedziało tylko dwóch uczniów. Usiadłam na przeciwko nich. Na moje nieszczęście byli z Ravenclaw i ciągle szeptali i spoglądali ja mnie. Nie rozumiałam ich kompletnie. Wkońcu wyszli a ja zostałam sama. Ale nie na długo, po chwili do sali zaczęli wchodzić profesorowie, którzy zostali na święta. Jedzenie zniknęło ze stołu wraz z moim niedokończonym śniadaniem. Mruknęłam zirytowana coś pod nosem i wstałam od stołu,  który natychmiast zniknął. Profesorowie zaczęli ozdabiać Wielką Salę zapewne na sylwestra, więc wyszłam by mieć niespodziankę.

Poszłam do dormitorium by wygrzebać z dna mojej szafy jakąś sukienkę, która będzie nadawać się na imprezę sylwestrową.

Po piętnastu minutach znalazłam. Uśmiechnęłam się na myśl, że było to podobne do szukania skarbu. Położyłam znalezisko na łóżku i dokładnie się przyjrzałam.

Była czarna, miała hiszpański dekolt. Była dopasowana i dopiero od kolana była rozkloszowana. Cała była matowa i gdyby nie złoty pas byłaby zbyt nudna. Wyciągnęłam czarne baleriny i złote kolczyki po czym wyobraziłam sobie jakby cały komplet na mnie wyglądał. Chyba będzie ok..

Usiadłam na drugim końcu łóżka i zastanowiłam się co mam robić...
Po ostatnim incydencie wolałam nie przechodzać się po Hogwarcie, więc zdecydowałam się standardowo na czytanie książki.

×××

Minęło parę godzin. Właśnie ubrana w całości wychodzę z dormitorium. Idę w kierunku Wielkiej sali, mam nadzieję, że spotkam tam Tom'a bo nie uśmiecha mi się znoszenie wzroku Dabies'a. Jednak nie wiedziałam, że od dobrych paru godzin ten nie żyje.

Weszłam do sali. Była przyozdobiona w granat i złoto. Spojrzałam jeszcze raz na zegar. Jest parę minut po dwudziestej, więc wszyscy powinni już być. Mimo iż było nawet sporo osób to nadal nie widziałam Riddle'a.

Siedziałam sama przy stoliku, gdy do sali nagle weszła kobieta. Nie byle jaka, cała ubrana na różowo i z wyrazem twarzy mówiącym "Jestem najważniejsza" podeszła do Dumbledore'a, który wstał i ją przywitał. Po chwili podszedł do mównicy

– Na początku naszej sylwestrowej zabawy chciałbym przedstawić wam Dolores Umbridge – zaklaskał a za nim w ślad poszło parę osób
– Dolores je.. – chciał coś powiedzieć jednak Umbridge mu przerwała uśmiechając się do niego.

Podeszła do mównicy i powiedziała coś do starca, który odsunął się by zrobić jej miejsce. Ta zadowolona zajęła miejsce, gdzie stał przed chwilą Dumbledore i splotła dłonie przed sobą.

– Dobry wieczór kochani, mimo iż dzisiaj obecna jest niewielka część was chciałabym już dzisiaj się przedstawić – uśmiechnęła się do wszystkich swoim wyuczonym cynicznym uśmieszkiem.
– Nazywam się Dolores Umbridge, ministerstwo przysłało mnie do Hogwartu bym sprawdziła czy wszytko jest w porządku. Zostanę do końca roku, oni naprawdę martwią się o waszą edukację. – przerwała na chwilę by kolejny raz podesłać nam swój uśmieszek.
– Chcę wam życzyć miłego wieczoru, bawcie się! – poszła do stołu nauczycielskiego a Dumbledore chyba już sobie odpuścił bo zrobił to samo.

Już jej nie lubię

Rozejrzałam się i stwierdziłam, że dalej nie ma Riddle'a. Postanowiłam go poszukać . Pierwszą moją myślą gdzie może być były jego kwatery. Poszłam do nich i szarpnęłam za klamkę od drzwi do nich. Zaskoczona stwierdziłam, że są otwarte. Gdy otworzyłam drzwi zobaczyłam coś okropnego..

Wrzucam kolejny rozdział, jutro już niestety ostatni dzień maratonu :(
Znienawidzona przez wszystkich Umbridge wreszcie się pojawiła! Postanowiłam ją dodać do opowiadania i nie omijać bo może fajnie pomieszać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

•606• słów

Profesor Tom Riddle || TomioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz