15. Mam do ciebie prośbę

428 28 39
                                    

Dzisiaj nie miałem siły biegać, więc poszedłem do parku, aby się wyluzować. Za dwa tygodnie zacznie się szkoła, a ja wcale nie mam ochoty do niej iść. Znów nauczyciele będą gadać rzeczy bezsensu. Siedzenie w tej chałpie to najgorsza rzecz jaką wymyślił człowiek. Przyżekam, że jeśli go kiedykolwiek spotkam to go uduszę.

W parku było bardzo przyjemnie i spokojnie. Tak jakby czas się zatrzymał. Ale naprawdę stanął gdy na wzgórzu przy ogromnym drzewie zauważyłem blondyna, który wpatrywał się w poruszające się liście. Lekki wiaterek powiewał jego delikatne włosy, które mieniły się w słońcu. Dosłownie nie mogłem oderwać od niego wzroku. Byłem oczarowany. W dodatku moje serce zaczęło pracować na szybszych obrotach. Dlaczego jak do niego podchodzę czuje coraz większy niepokój, a zarazem chęć wtulenia się w jego małe ciałko i już nigdy nie wypuszczać. Chodźby świat się skończył to ostatnią rzeczą jaką chciałbym czuć to Seungmina w moich ramionach.

Japierdole co ja wygaduje! Przecież to mój przyjaciel, któremu staram się pomóc, a nie żaden... No właśnie. Kto? Nigdy czegoś takiego nie czułem. Co on ze mną wyprawia?

- Hej Seungmin

Na początku lekko zaskoczony popatrzył na mnie ze strachem w oczach, ale po chwili jego uśmiech wrócił na swoje miejsce.

- Hej

- Masz ochotę na coś ciepłego? - zapytałem nadal patrząc w jego ciemne oczy, które mnie całe pochłaniały.

- Chciałbym... herbatę - odpowiedział ściszonym głosem. Uśmiechnąłem się, chwyciłem go za rękę i poprowadziłem do pobliskiej kawiarni. Samowolnie moja dłoń zawsze chciała trzymać jego rękę. Nie przeszkadzało mi to, bo ja sam bardzo lubiłem go trzymać, a najlepiej całego w ramionach.

Usiedliśmy przy stoliku, a gdy przyszła kelnerka zamówiłem herbatę i kawę. Kiedy przyniosła nasze napoje, oboje delektowaliśmy się nimi. Kawiarnia wyglądała bardzo ładnie. Kremowe zasłony zawiązane były białymi kokardkami. Stoliki białe, a krzesła z puszystymi poduszeczkami. Przy kasie była ceglana ściana, a na niej zdjęcia pracowników. Mieli tu sporo klientów co oznaczało także, że jedzenie też jest tu dobre. Teraz skupiłem swój wzrok na chłopaku, który siedział na przeciwko mnie. Miał wory pod oczami, kilka siniaków i roztrzepane włosy. Bluza, którą nosił była naprawdę cieniutka, a dresy brudne. Pomimo swojego wyglądu dla mnie nadal wyglądał naprawdę przeuroczo.

- Mam do ciebie prośbę - powiedziałem niepewnie bawiąc się palcami pod stołem.

Seungmin oblizał swoje usta.

O mój drogi, lepiej tak nie rób.

I postawił na stole pustą szklankę po herbacie.

- Jaką - zapytał pełen energii.

- Moi rodzice jutro zostawiają mi młodszą siostrę i muszę się nią zająć, a mówiłem ci, że nienawidzę dzieci, więc - oddychaj Hyunjin, oddychaj. - czy chciałbyś mi pomóc?

Seungmin nic mi nieodpowiedział. Czekałem jak coś powie nieźle zdenerwowany. Moje ręce pociły się ze strachu, a mój oddech stawał się coraz płytszy. Jednakże serce mocniej mi zabiło gdy Seungmin rzekł.

- Dobrze. Bardzo chętnie poznam twoją małą siostrzyczkę.

- Nawet nie wiesz jak mi życie ratujesz!

- Ale mam jeden warunek. - odpowiedział twardym tonem. - Opiekujemy się nią razem.

Westchnąłem i pokiwałem głową na zgodę. Blondyn zapiszczał, a kącik moich ust powędrował ku górze gdy zobaczyłem jak się cieszy. Posiedzieliśmy jeszcze trochę rozmawiając o wszystkim i o niczym. No i wymieniliśmy się numerami. Teraz w końcu będę mógł do niego napisać! Nagle do Seungmina przyszła wiadomość przez którą pobladł na twarzy.

- Wybacz ale muszę już iść - mruknął i szybko wstał zbierając się do wyjścia.

- Wszystko w porządku? - zapytałem zmartwiony jego nagłym zmianem nastroju.

- Tak. Wszystko gra, to do jutra.

Pożegnałem się z nim i obserwowałem go aż zniknął mi z pola widzenia. Wiedziałem, że kłamie. Martwię się o niego, ale przecież nic nie mogę zrobić. To jego życie i nie mogę od tak do niego wparować. Chyba, że... byłby kimś dla mnie więcej niż zwykły przyjaciel? Zaśmiałem się z mojej dedukcji i wróciłem do domu.

♡♡♡

Po kolacji wróciłem do swojego pokoju i położyłem się na łóżku przykrywając się ciepłą kołderką. Otulony nią chciałem już zasnąć, ale nagle usłyszałem przychodzącą wiadomość. Odblokowałem telefon i ucieszyłem się, że to wiadomość od blondyna.

Seungmin
Może być jutro o 19?

Hyunjin
Mi pasuje. Już nie mogę się doczekać!

Seungmin
Ja też jak w końcu poznam twoją siostrzyczkę:)

Hyunjin
Ej czuje się porzucony

Hyunjin
:(((

Seungmin
Jesteś niemożliwy!

Seungmin
...

Seungmin
Ale za to cię uwielbiam

Po tym co on napisał nie mogłem się otrząsnąć.

Uwielbia mnie?

Mnie?

Ale że kurwa mnie?

Na mojej twarzy pojawił się ogromny rumieniec, którego nie mogłem się pozbyć, a co gorsza to w myśli nadal miałem jego słowa, które do mnie napisał. Robiło mi się coraz bardziej gorąco. Pierwszy raz mi się to zdarzyło, aby jakiś chłopak spowodował u mnie takie wachanie emocjonalne. Ale Seungmin nie był tam jakiś chłopakiem. Był moim przyjacielem. Najlepszym.

 𝙳𝚘𝚗'𝚝 𝚏𝚘𝚛𝚐𝚎𝚝 𝚖𝚎 • 𝚂𝚎𝚞𝚗𝚐𝚓𝚒𝚗✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz