4.I'm not your babe

155 4 0
                                    

                "Wynoś się"

 

 

Praktycznie biegłam wzdłuż korytarza, aby wtargnąć do pokoju Toma. Zaczęłam płakać, kiedy zobaczyłam jakąś nagą dziewczyna na Tomie. "KURWA NINA" powiedział, kiedy w końcu zdał sobie sprawę, że stoję w drzwiach. nie mogłam oddychać. Czułam jak kręci mi się w głowie, gdy naga dziewczyna zeszła z Toma. Szłam wzdłuż korytarza do kuchni. Tia spojrzała wkurzona. Wybiegła na korytarz i zaczęła krzyczeć na Toma. Nie chciał z nią rozmawiać; odepchnął ją brutalnie i wyszedł z pokoju. "NINA" krzyknął, kiedy zobaczył mnie w kuchni. Próbowałam kontrolować łzy spadające z moich oczu; nie zasłużył na nie, pieprzony drań. Podszedł do mnie z rozłożonymi rękami.
"Nie waż się mnie dotykać" warknęłam do niego, kiedy próbował mnie przytulić.
"Skarbie przepraszam, nie wiem co powiedzieć, to był wypadek, przepraszam, kocham cię" powiedział, bez wzruszenia w oczach.
"Wynoś się" to wszystko co udało mi się powiedzieć " Wypierdalaj z mojego mieszkania!" praktycznie krzyczałam. Czułam łzy które napływały coraz bardziej i bardziej i jestem prawie pewna, że przemoczyłam górną część koszulki.
"Skarbie" powiedział próbując znowu mnie dotknąć.
"NIE! PIEPRZ SIĘ; NIE JESTEM TWOIM PIERDOLONYM SKARBEM" odwróciłam się od niego i zobaczyłam nagą kobietę nad nim, która patrzyła się na mnie z uśmiechem. Z trudem powstrzymywałam się, aby jej nie zaatakować i nie rozszarpać jej gardła. Tia zaczęła krzyczeć na kobietę wyzywając ją od najgorszymi słowami pod słońcem. Zanim poszła, odwróciła się do Toma i powiedziała "Chodź skarbie"
"Nina" powiedział tom łagodnie.
Wynoś się Tom. W tej chwili nie mogę na ciebie patrzeć. Po prostu spierdalaj, skończyłam z tobą, to koniec" Nie mogłam patrzeć na niego, nie mogłam spojrzeć mu w oczy . Byłam taka zła. Weszłam do jego pokoju i zaczęłam wyrzucać rzeczy. Nawet nie wiem czym rzucałam; czymkolwiek, co złapałam. Wyrzuciłam jego ubrania na korytarz, poduszki, puchary, wszystko.
"Co ty kurwa robisz?"  Tom był wściekły.
"WYPIERDALAJ STĄD TERAZ" krzyczałam na niego, a łzy spływały mi po twarzy. Zauważyłam jak Tia wkłada jego ubrania do worka na śmieci. Spokojnie powiedziała "Po prostu wyjdź Tom" 
Po tych słowach odszedł. Nawet na niego nie spojrzałam. Jak tylko usłyszałam dźwięk zamykających się drzwi, opuściłam jego pokój i udałam się do swojego. Zsunęłam się po ścianie, podciągnęłam kolana do brody i  zaczęłam głośno szlochać.
"Nina" Tia próbowała mnie uspokoić, kiedy usiadła obok mnie i delikatnie głaskała mnie po głowie. Obwinęłam moje ramiona wokół niej, przytulając ją, płakałam w jej pierś.
"Wszystko będzie dobrze skarbie, obiecuję" uśmiechnęła się do mnie. Usłyszałam dzwonek do drzwi. Kurwa... Zapomniałam o naszych planach z chłopakami. Tia jeszcze raz spojrzała na mnie, zanim udała się w stronę drzwi. Zauważyłam, że zamknęła drzwi, gdy opuszczała mój pokój. Potrzebowałam chwilę pobyć sama i ona wiedziała o tym.


Świeża fala moich łez wydostała się kiedy położyłam się na łóżku. Wciąż byłam w moich dzisiejszych ubraniach. Przytuliłam poduszkę do piersi, zanim wyszłam.

Breathe (h.s.)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz