"Nigdy więcej"
"Harry?" odetchnęłam, rozszerzając oczy coraz bardziej z każdą upływającą sekundą. Czuję jak moje serce szaleje, a na czole pojawiają się kropelki potu.
"Cześć kochanie" powiedział z żalem w głosie, pocierając przedramię, delikatnie szarpiąc za rękaw.
"C-co ty tutaj robisz?" wydukałam szybko, gdy łzy zagroziły wypłynięciem. Odchrząknęłam, próbując się opanować.
"Nigdy nie miałem szansy ci czegoś powiedzieć" zrobił trzy wielkie kroki w moją stronę, powodując, że zamarłam. Usłyszałam jak ostro nabiera powietrza.
"Harry-" zaczęłam, ale uniósł dłoń do góry, uciszając mnie.
"Kocham cię Nina i nie zamierzam przestać. Nigdy wcześniej tego nie czułem, nie mogę cię stracić. Zrobię absolutnie wszystko, aby to naprawić" błagał mnie. Widziałam ból w jego błyszczących oczach.
Nie mogę się skupić.
Nie mogę myśleć.
To dla mnie za wiele.
"Nie potrafię tego teraz zrobić" wyszeptałam, przykładając dłoń do ust. Jego twarz natychmiast posmutniała, oczy powoli rozszerzyły się, a z jego policzków odpłynął wszelaki kolor.
"Przestań się okłamywać Nina. Wiem, że mnie kochasz" krzyknął i przebiegł dłonią po włosach. Nagle zbliżył się, tak, że dzieliły nas centymetry.
"Na miłość boską przestań mnie od siebie odpychać" wpatrywał się we mnie. Słyszałam jego nerwowy oddech. "Nigdzie się nie wybieram skarbie" powiedział zaledwie słyszalnie. "Kocham cię, tylko ciebie i zawsze to będziesz ty" Delikatnie ujął moją twarz w dłonie, gdy łzy zaczęły wypływać z moich oczu. "Chcę być z tobą, nie chcę się już więcej żegnać" jego głos złamał się gdy woda pojawiła się z pod jego rzęs. Lekko uchyliłam usta i wzięłam głęboki oddech.
"Harry" wyszeptałam i objęłam jego szyję. Szybko jego ręce powędrowały na moje plecy, obejmując mnie ciaśniej.
"Tak strasznie cię kocham" mówiłam gorączkowo. "Przepraszam" wtuliłam twarz w zagłębienie w jego szyi.
"Za co kochanie?" zapytał cicho.
"Byłam taka uparta i okropna" załkałam.
"Miałaś prawo skarbie" przytulił mnie mocniej. "Nina, jesteś dla mnie wszystkim" powiedział delikatnie do mojego ucha. Odsunęłam się od uścisku, a on dalej obejmował mnie w pasie. Przycisnął swoje czoło do mojego, po czym przymknął powieki.
"Nigdy więcej żegnań" delikatnie złożył pocałunek na moich ustach. W chwili gdy to się wydarzyło, poczułam iskry przepływające przez moje ciało. Przerwałam pocałunek.
"Nie, nigdy więcej żegnań Harry" wielki uśmiech pojawił się na mojej twarzy, a on o raz kolejny przycisnął swoje usta do moich.
CZYTASZ
Breathe (h.s.)
FanficKiedy spojrzałem na Ciebie, wiedziałem, że nie ma powrotu. Wpadłem na Ciebie, więc teraz jestem Twój. [Tłumaczenie]