"To koniec"
Z PUNKTU WIDZENIA NINY
"Musisz wstać i przygotować się. Lou i reszta chłopaków przyjadą po nas za godzinę" głos Tia zadzwonił w moich uszach, ale zabrzmiało to jakby była 500 km ode mnie, a jej głos właśnie dotarł do mnie.
"Słuchasz mnie Nina?!" wrzasnęła "Nina odpowiedz mi" potrząsnęła mną. Leniwie przesunęłam się na drugi bok.
Nic nie mogę poradzić na moje działania. Nigdy wcześniej nie czułam się tak źle. Nie chcę z nikim rozmawiać lub z kimś przebywać, po prostu chcę zostać sama.
"Poważnie, musisz wstać. Spędziłaś w łóżku cały dzień" próbuje wyciągnąć mnie z łóżka, czemu odmawiam.
"Nina przerażasz mnie, proszę wstań" powiedziała wzdychając, po czym wyszła z pokoju.
Po około 20 minutach usłyszałam pukanie.
"Wejdź" zawołałam chrapliwie.
"Dobry dzień kochana" odwróciłam się i ujrzałam Louis'a stojącego w drzwiach, ubranego w czarne spodnie, czerwoną koszulkę i dresową bluzę. Wyraźnie jest gotowy na przyjęcie Harry'ego.
Odchrząknęłam "Hej..."
"Jak się czujesz?" przeniósł dłoń na podbródek.
"Nie wyglądasz dobrze"
Odwróciłam od niego głowę, więc nie może zobaczyć łez napływających do moich oczu.
"Powiedz mi co się stało" poruszył się i zajął miejsce na kraju łóżka.
"Nie potrafię patrzeć na niego tak jak dawniej, nie potrafię rozmawiać z nim tak jak dawniej i nie potrafię" przerwałam szukając odpowiednich słów "być z nim tak jak dawniej"
"Nina, nie masz pojęcia jak bardzo Harry cię kocha" powiedział z niedowierzaniem na moje słowa.
"Rozumiem to, ale od momentu tamtego pocałunku wszystko jest inne"
Wpatrywał się we mnie obojętnym wzrokiem.
"Masz wątpliwości co do swoich uczuć" powiedział tak jakby przeczytał scenariusz.
Przytaknęłam "Kocham Harry'ego, ja po prostu nie wiem"
"Obiecałaś mu, że przyjdziesz na przyjęcie. Teraz przestań wyglądać tak nędznie i przygotuj się" jego ostry i poważny ton odsunął mnie do tyłu.
"Wyraźnie czujesz jeszcze coś do Harry'ego skoro jesteś taka przygnębiona"
Spuściłam wzrok; ma rację.
"Masz 20 minut zanim wrócę po ciebie"
Drzwi zamknęły się.
--
"Nina" Louis wszedł przez drzwi zasłaniając oczy swoimi dłońmi.
"Jestem ubrana" wygładziłam moje spodenki i poprawiłam loki.
"Wyglądasz oszałamiająco" jego oczy rozszerzyły się.
Uśmiechnęłam się słabo.
"Chodźmy, wszyscy już tam są"
-
Z PUNKTU WIDZENIA HARRY'EGO
Przemierzyłem wzrokiem pokój milion razy. Gdzie oni są...
CZYTASZ
Breathe (h.s.)
FanfictionKiedy spojrzałem na Ciebie, wiedziałem, że nie ma powrotu. Wpadłem na Ciebie, więc teraz jestem Twój. [Tłumaczenie]