Drogi największych wrogów krzyżują się.
Coś przyciąga ich do siebie, nie są w stanie oprzeć się temu.
Natasha Romanoff, Loki oraz losy drużyny Avengers.
imny dreszcz przebiegł po kręgosłupie Natashy. Od dawna nie brała udziału, w misji tak wyczerpującej jak dzisiaj. Fury od początku mówił, że to zadanie będzie bardzo trudne, inne niż wszystkie, które dotychczas wykonywała ... Wymagało od niej pełnego skupienia i siły zarówno fizycznej jak i jej genialnego umysłu. Nie mogła pozwolić sobie na błąd, każdy nierozważny krok mógł pozbawić ją życia. Fury nie był głupi ... Wiedział, że wśród swoich pracowników ma wielu szpiegów. Nie każdemu mógł zaufać, więc do wykonania zadania, wyznaczył swoich najlepszych agentów ... Natashę Romanoff i Clinta Bartona. Nie jednokrotnie udowodnili mu swoją lojalność i oddanie.
Przez swoje chwilowe rozproszenie i nieuwagę została postrzelona w ramię. Na szczęście rana nie była tak poważna, jak mogło by się wydawać na samym początku. Od rana nie czuła się zbyt dobrze. Jednak wiedziała, że Czarna Wdowa nie może pozwolić sobie na chwilę słabości. Czuła ogromny ból głowy a przez jej ciało przebiegały, co raz silniejsze dreszcze. Zimno ogarniało ją od środka i nie potrafiła tego powstrzymać. Jak najszybciej pragnęła wziąć gorącą kąpiel, tylko ona mogła przynieść jej ukojenie. Równie mocno dokuczał jej ból ręki, jednak tym postanowiła zająć się trochę później.
Była Rosjanką, zimno nie było jej obce. Jednak teraz nie potrafiła przezwyciężyć tego uczucia. W tej chwili nawet gorąca czekolada, wydawała się być dobrym rozwiązaniem. Czuła, że po raz kolejny czeka ją bezsenna noc. Zbyt wiele myśli kłębiło się w jej głowie. Jednak nie chciała iść teraz do Clinta. Na pewno dawno już zasnął, był równie zmęczony jak ona ... Jutro znów czeka ich ciężki dzień. Z pewnymi problemami musiała poradzić sobie sama.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
