Avengers - Natasha & Loki - Siła przeznaczenia

6

Natasha nie wierzyła, że to robi ...
Wychodziła właśnie z Peper Potts na zakupy.
Ta wariatka od rana nie dawała jej spokoju, teraz była pewna w 100 %, że kobieta idealnie pasuje do Starka.
Była równie denerwująca i irytująca jak on, Natasha chciała ją zgubić, już w drodze do pierwszego butiku, jednak w samą porę się powstrzymała.
Tej kobiecie nie zamykały się usta opowiadała jej o takich rzeczach, o których z całą pewnością nigdy nie chciała wiedzieć.

Chociaż jeżeli była w stanie znieść towarzystwo Tonego przez kilka godzin liczyła, że z jego dziewczyna też sobie poradzi.
W razie czego gdy naprawdę będzie już na skraju wytrzymałości i poczuje chęć mordu tej jakże denerwującej kobiety, zawsze będzie mogła wykręcić się telefonem od szefa.

Nikt nie kłamał tak dobrze jak Natasha, Pepper z pewnością nie wyczuje fałszu w jej słowach, była na to zbyt łatwo wierna.
Skoro Fury ją w to wpakował, chyba będzie mogła posłużyć się nim jako wymówką.

Wszystko zaczęło się w chwili gdy cały zespół Avengers dostał od szefa informacje i zaproszenie na bankiet.
Pragnął mieć ich przy sobie, gdy będzie rozmawiał z ważnymi osobami, od których tak wiele zależało.
Za wszelką cenę pragnął zatrzeć złe wrażenie jakie wywarli po walce z przybyszami z obcej planety, ich kraj poniósł wtedy tak wiele strat.
Inwestycja i ponowna odbudowa pochłonie miliony dolarów.
Cały zarząd był wściekły, Fury nie mógł dopuścić by Avengers przestali istnieć i w najlepszym przypadku zostali zamknięci w więzieniu.

Ich szef dobrze wiedział co naukowcy robili z takimi jak oni, aż za dobrze o tym wiedział.
Traktowani byli jak wybryki natury, coś co wykracza po za ludzkie rozumowanie, jest inne, obce a w przyszlosci może stanowić kolejne zagrożenie dla świata.
Największe obawy budził w nich Hulk. Był pewien, że jedynym według nich słusznym wyjściem z sytuacji będzie zabicie go, był dla nich zbyt niebezpieczny i nieobliczalny.

Nick dobrze wiedział, że naukowcy tylko czekają na taką szansę, pragnęli robić im testy, pobierać wycinki, sprawdzać ich wytrzymałość i odporność.
Chcieli by zostali szczurami laboratoryjnymi dla dobra ludzkości, lecz on nigdy do tego nie dopuści a ten bankiet miał przełożyć siły na ich stronę.

Tak więc w ten sposób Natasha znalazła się na zakupach z walnięta dziewczyna Tonego.
Nigdy jakoś szczególnie nie miały okazji do rozmowy, jednak dla Natashy nie było to zbyt istotne.
Jakie było jej zdziwienie gdy po przebudzeniu zastała kobietę pod swoimi drzwiami z tym jej śnieżnobiałym uśmiechem od ucha do ucha.
Na początku myślała, że chyba śni lecz gdy tylko usłyszała ten głos, miała ochotę zamknąć jej drzwi przed nosem i już więcej nie otwierać.
Oczywiście nie zrobiła tego, w zamian jak najszybciej ubrała się w coś innego niż jej skórzany kostium, nie chciała zwracać na siebie zbyt dużej uwagi.
Po czym dołączyła do uśmiechniętej kobiety, która najwyraźniej nie miała innych znajomych, z którymi mogła by pójść na zakupy.
Kobieta była tak pochłonięta praca dla Tonego, że życie towarzyskie odsunęła całkowicie na bok, chyba nie do końca tego świadoma.

Coś cicho podpowiadało jej, że to wcale nie jest aż tak zły pomysł bo sama będzie potrzebować jakiejś efektownej sukienki na ten bankiet.
Będzie to jej pierwsze wyjście jako Natashy Romanoff, zamierzała wszystkich powalić na kolana.
Zawsze na tego typu imprezach bywała pod przykrywką, nikt nie był świadom jej prawdziwej tożsamości, lecz teraz będzie inaczej ...
Wszystkie oczy będą zwrócone ku nim.
Drużyna Avengers będzie gościem honorowym, musieli pokazać się z jak najlepszej strony.
Trochę kobiecych sztuczek też nie zaszkodzi, Nat doskonale wiedziała jak działa na mężczyzn, miała piękne ciało, zaokrąglone tam gdzie trzeba i wąska talię.
Takiego ciała mogła pozazdrościć jej nie jedna modelka dodatkowym atutem był jej biust, na którym mężczyźni najczęściej skupiali swój wzrok.
Przy odrobinie manipulacji będą jedli jej z ręki.
Jednak to tego zadania potrzebowała odpowiedniej sukienki, swoje ciało niejednokrotnie traktowała jako narzędzie w swojej pracy.

Najpierw jednak postanowiła pomóc wybrać coś dla Pepper, musiała jak najszybciej się jej pozbyć, jej uszy dłużej tego nie wytrzymają.

Po przymierzeniu kilku dziesięciu sukienek albo i więcej, Natasha nawet ich nie liczyła, mechanicznie podążała za dziewczyna Starka, mówiąc że w każdej z nich wygląda dobrze, chciała jak najszybciej się jej pozbyć.
Jednak ta nie dawała za wygraną i przymierzała co raz to inną.

W końcu po kilku godzinach, dla Czarnej Wdowy to było jak cała wieczność, jej tortury dobiegły końca.
Kobieta w końcu wybrała, Natasha była szczerze zdziwiona jej wyborem.
W końcu przymierzała tak wiele naprawdę pięknych sukienek, jednak ona postawiła na zwykłą szarą ołówkową sukienkę, która nie wyróżniała się niczym szczególnym, za to z konta Starka zniknie dość spora suma.
Nie wierzyła, że kobieta zapłaci za nią z własnych pieniędzy, w końcu była dziewczyną miliardera, który spełniał jej zachcianki.

Z wielkim trudem udało jej się pozbyć kobiety a to tylko i wyłącznie dlatego, że musiała jechać do firmy podpisać jakaś ważną umowę, która nie mogła czekać.
Nat postanowiła udać się na samotne poszukiwania sukienki dla siebie, teraz ceniła sobie ciszę i spokój jeszcze bardziej niż zwykle.
Po dzisiejszym dniu kompletnie nie rozumiała co Tony widzi w tej kobiecie.
Ona z pewnością jej nie polubi.

W jednym z butików, pomiędzy wieszakami znalazła swoj ideał.
Sukienkę na widok której mężczyźni padną przed nią na kolana.
Była to piękna złota suknia z kryształkami, ciągnąca się do samej ziemi, na lewej nodze miała dość wysoki rozporek, co stanowiło jej dodatkowy atut.
Linia dekoltu była idealnie podkreślona, cienkie ramiączka dodawały jej uroku.
Dodatkowo całe plecy były odkryte a u dołu na plecach przeplatały się złote sznurki, suknia dużo pokazywała ale nie była zbyt wulgarna.
Całości dopełniały wysokie szpilki w podobnym kolorze.
Właśnie taki efekt pragnęła uzyskać, chciała kusić ale nie pokazać zbyt wiele, chciała rozpalać męska wyobraźnię tak by jeszcze mocnej jej pragnęli i byli gotowi zrobić dla niej wszystko.