Wybaczcie ale nie będę bardzo szczegółowo opisywać meczu pomiędzy Karasuno a Seijoh, tak samo mecz z Shiratorizawą.
W pierwszym secie szliśmy łeb w łeb, gdy mieliśmy 24-22 trener Aoba Johsai zmienił jednego z zawodników na Kyotaniego. Oikawa wystawił piłkę Kindaichiemu, ale Mad Dog odpychając go zaatakował. Jednak piłka poleciała na aut i wygraliśmy pierwszego seta. Iwaizumi uderzył Kyotaniego w głowę, a ja zaśmiałam się na ten widok. W prawie połowie drugiego seta trener Ukai zmienił Tsukkishimę na Sugawarę, który serwował w Mad Doga. W pewnym momencie Suga wystawił piłkę Kageyamie, który zdobył punkt. Niestety drugi set przegraliśmy z wynikiem 28-26, jednak zanim się skończył na boisko wszedł Yamaguchi i wykonał asa serwisowego. Po kilu zdobytych punktach w trzecim secie Aoba Johsai zmieniło Kyoutaniego na Kuniemiego, jednak szybko znowu go zmienili. Widziałam zmianę w zachowaniu farbowanego blondyna. Gdy Seijoh wygrywało 24-23 Ukai wpuścił na boisko Sugawarę. Jednak udało nam się wygrać set z wynikiem 26-24, dzięki czemu pokonaliśmy Aoba Johsai. Pobiegłyśmy do chłopaków, ja od razu zostałam przytulona i pocałowana przez Sugę. Rzuciliśmy się na siebie, płacząc i krzycząc ze szczęścia. Zanim jeszcze pojechaliśmy, postanowiłam podejść do dwójki trzecioklasistów.
-Oikawa! Iwaizumi!
- Nie powinnaś teraz być ze swoją drużyną?
-Już im pogratulowałam, daliście z siebie 200%! To był niesamowity mecz!
-Dziękujemy Mai-chan!
-Mai.
-Tak Oikawa?
-Wygrajcie z Shiratorizawą!
-Masz to jak w banku!
Przytuliłam ich i pobiegłam do wołającej mnie drużyny. Pod naszą szkołą okazało się, że wszyscy uczniowie na nas czekali. Do nas wybiegły trzy dziewczyny z żeńskiego klubu siatkówki, w tym Michimiya, która od razu rzuciła się na naszego kapitana. Sugawara i Sawamura szli razem ze mną w drodze powrotnej, ale to Suga odprowadził mnie pod same drzwi mojego domu.
-A dostanę jakąś nagrodę?
-Buziak w policzek musi ci wystarczyć.
-Czemu tylko tyle?!
-Jak jutro wygracie finał to zastanowię się nad nagrodą dla ciebie, dobranoc Suga!
-Dobranoc Mai!
Pocałowałam go w policzek i weszłam do domu.
-Widziałem wasz mecz w telewizji! Chłopcy są wspaniali!
-Dzisiaj grali wspaniale, a teraz wybacz tato, ale jestem zmęczona, dobranoc!
-Dobranoc!
( Postanowiłam, że Kiyoko z powodu spraw prywatnych nie mogła być na meczu)
Następnego dnia dostałam wiadomość, że mam zastąpić Kiyoko, bo czarnowłosa nie mogła byc na meczu z powodu spraw prywatnych. Gdy weszliśmy na boisko o 10, czekała tam już Shiratorizawa. Podszedł do mnie Ushiwaka, a za nim Tendou, co trochę zaniepokoiło kruki.
-No no no kogo moje oczka widzą, czyż to nie jest przyjaciółka Wielkiego Oikawy Toruu?
-Satori Tendou nie tęskniłam za tobą.
-Ranisz mnie!
-Kuroo Mai powinnaś była pójść do Shiratorizawy.
-Ushiwaka lepiej dla ciebie, abyś już sobie poszedł!
Dwójka orłów udała się do swojego stada. A ja odwróciłam się do mojej drużyny.
-Znasz Ushijimę?!
CZYTASZ
Siostra kocura w karasuno
Hayran KurguKuroo Mai po rozwodzie rodziców zamieszkała ze swoim ojcem w Miyagi. Ma starszego brata Tetsurou , który został kapitanem drużyny siatkarskiej w liceum Nekoma. Słyszała wiele opowieści o śmietnikowej wojnie, z tego powodu wybrała naukę w Karasuno.Ta...