1

3.2K 137 5
                                    

W gabinecie lekarskim na małym obrotowym czerwonym stołku siedział 4 letni bawiący się jeden ze swoich figurek All Mighta.  Chłopiec miał bowiem nadzieje, że za niedługo od lekarza dowie się, że posiada swój własny dar oraz, że może zostać bohaterem jak swój idol.  Z wielkim uśmiechem na ustach spojrzał na swoją zmartwioną matkę, która niepewnie odwzajemniła ten gest.  Po chwili do gabinetu wszedł średniego wzrostu (nie wiem ile miał dokładnie wzrostu więc ustalmy, że był średniego wzrostu) staruszek w specyficznych okularach, białym fartuchu lekarskim, zawieszonym na szyi stetoskopie oraz z jakimś czarno-białym wydrukiem, który był prawdopodobnie prześwietleniem stopy Izuku trzymanym pod pachą  .  Na dźwięk otwierających i zamykających się drzwi Izuku odwraca głowę w ich stronę.  Lekarz szybko jak na swój wiek pokonał dzielący go od krzesła z oparciem na przeciwko jego pacjenta, dystans po czym do tablicy na magnezy, przyczepił trzymany ostrożnie pod pachą czarno-biały wydruk .

  -Panie doktorze jak to wygląda?  Co dzieje się z Izuku?  -zapytała Inko (mama Izuku) kładąc dłoń na ramieniu syna.  Nadal pamiętała słowa swojego syna "All Might jest taki super! Mam nadzieję, że będę miał taki fajny dar!"  nie chciała widzieć jak jej jedyne dziecko traci swoje marzenie.

-Powiem tyle...chłopcze nie rób sobie nadziei.- zwrócił się do zielonowłosego. Izuku w tym momencie wypadła z dłoni figurka idola.

-Ale..! Czyli coś z nim nie tak? Wszystkim innym dzieciom z przedszkola ujawniły się już dary, tylko Izuku nic nie potrafi.

-Przepraszam, że zapytam, ale Pani jest obdarzoną czwartej generacji?

-Tak. Potrafię przyciągać przedmioty ale tylko lekkie. Mąż zieje ogniem.-w czasie mówienia kilkoma gestami dłoni wprawiła figurkę swojego syna w ruch przyciągając ją do siebie z podłogi, jednocześnie spoglądając na swoje siedzące bez ruchu na krześle dziecko tępo wpatrujące się w lekarza przed sobą.

-Do czwartego roku życia powinien zamanifestować jeden z tych darów, bądź nowy, będący ich połączeniem. Stare badania na nadnaturalnych pokazały jedno: takie osoby różniły się od większości społeczeństwa tym, że posiadały tylko jeden staw w małym palcu. Obecnie nie używamy stóp do chwytania,dlatego w wyniku ewolucji pojawili się ludzie, którzy nie posiadali drugiego stawu.- wskazał na prześwietlenie po czym na jeden ze stawów, na którym wyraźnie było widać dwa - Izuku posiada oba- chłopca przeszedł zimny dreszcz i pewność, że już nigdy nie spełni swojego największego marzenia jakim było zostanie najlepszym bohaterem takim jak All Might obecny numer #1. Marzenia spłynęły po nim jak farba ze ściany zostawiając wyraźną pustkę w jego kruchym sercu. Zanim Izuku zdołał się choć trochę otrząsnąć z szoku lekarz kontynuował swoją wypowiedź.- W obecnych czasach to raczej rzadkość, ale też dowód na to, że nie posiada żadnego daru.

Po powrocie do domu Izuku nie odezwał się ani słowem po prostu usiadł jak zawsze do komputera i włączył swój ulubiony film ze swoim idolem w roli głównej. Było to stare nagranie podczas klęski żywiołowej. Nie minęło nawet 10 minut, a jego idol uratował już ponad 100 osób ciągle utrzymując swój szeroki uśmiech na ustach, który był już dla ludzi w pewnym sensie jego znakiem rozpoznawczym. Chłopiec choć oglądał ten 7 minutowy krótki filmik setki jak nie tysiące razy, za każdym razem był jeszcze bardziej zafascynowany bohaterem i dążeniem do zostania takim jak on...jednak teraz z wiedzą, że nie posiada kluczowej rzeczy by spełnić swoje marzenie. Jego entuzjazm znacznie stracił na sile, a łzy samowolnie napłynęły do jego błyszczących zielonych oczu. Po upłynięciu czasu filmiku chłopiec zszedł ostrożnie z fotela otarł mokre od łez piegowate policzki i skierował się do kuchni, z którego dobiegał przyciszony głos jego matki.
——————————————-
Fragment rozmowy wykorzystany z mangi str. 21-22 (część manga 1)

Edytowano: 22.02.2021r

Czas pokażeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz