Coś lub ktoś zaczął walić do drzwi. Rzesza zerwał się, przerażony.
- Co jest? - spytał ZSRR.
- Schowaj się! - cicho krzyknął niemiec.
- Ale co-
- Siedź cicho i nie wychodź! Cokolwiek by się nie działo!
Nazista bezceremonialnie wepchnął go na schody. Soviet kucnął najwyżej jak się się dało, żeby jednocześnie móc widzieć co się dzieje.
III Rzesza podszedł do drzwi i je otworzył.
- Guten Abend, Deutschland...
- Butem w Mordę!
Niemcy odepchnął go i wszedł do środka.
- Co cię sprowadza?
- Znowu oglądałeś te polskie seriale? Muszę powiedzieć Polenowi! Ucieszy się, że jego wyroby podobają się nawet takim Nazistom jak ty!
ZSRR zacisnął pięści. Niemcy jakby nigdy nic, usiadł na kanapie, w miejscu, gdzie wcześniej siedział Komunista. Rzesza usiadł na fotelu naprzeciwko.
- Schweiz mi mówił, że ostatnio musiał ci leczyć nogę, bo żeś sobie kostkę skręcił.
- Mhm...
- Nie wstyd ci?! Powinieneś się zamknąć w domu i w końcu umrzeć! Nikomu już nie jesteś potrzebny!
W oczach Nazisty stanęły łzy. ZSRR kipiał ze złości. Jak tak można?! Niemcy nigdy się tak przy nim nie zachowywał! Zawsze był miłym, skromnym, omijającym temat ojca, wiecznie zakochanym w Polsce, krajem!
- Znowu beczysz! - Niemcy zerwał się z kanapy. III Rzesza także, niepewnie wstał.
Wtedy stało się coś, na co Soviet ledwo wytrzymał, żeby się nie ruszyć.
Niemcy z całej siły uderzył Rzeszę w policzek. Nazista upadł na podłogę.
- Gdzie się podział ten Nazista?! Postrach II wojny światowej, co?!
Niemcy kopnął go. Jeszcze raz. I jeszcze.
W tym czasie Soviet zalewał się łzami. Dopiero teraz zdał sobie sprawę, jak ważny stał się dla niego Rzesza. Czuł się, jakby serce pękało mu przy każdym uderzeniu. Zdał sobie sprawę, jak bardzo kocha Rzeszę.
Tak, zakochał się w Trzeciej Rzeszy.
Niemiec w końcu zostawił Rzeszę. Splunął i wyszedł z domu. Rzesza leżał na podłodze, twarzą do dołu i cicho szlochał.
Soviet odczekał kilka sekund, a potem zerwał się ze schodów i podbiegł do przyjaciela. Uklęknął przy nim i podniósł go. Cicho jęknął. Rzesza miał podbite oko i rozciętą wargę.
- Rzesza... Boże, Rzesza...
- N-nie płacz... - wykrztusił Nazista.
- Gdzie cie boli?
Niemiec bez słowa wskazał na brzuch. Soviet podciągnął mu koszulkę do góry.
- Będzie siniak... Może zadzwonię po karetkę? Nie wiadomo czy nie ma obrażeń wewnętrznych...
- Nie trzeba - mruknął Rzesza, wstając - Gorsze rzeczy mi już robił...
- A-ale dlaczego? Czemu on cię tak traktuje?
- Nie słyszałeś? - III Rzesza wszedł do kuchni, wyjął lód z zamrażarki i przyłożył sobie do twarzy.
- Rzesza?
- M?
- Czy ja mógłbym zostać u ciebie jeszcze na jakiś czas? Boję się, że ten Niemiec cię znowu w depresję wpędzi.. Ja nie chcę cie teraz stracić... Rozumiesz?
Rzesza był w szoku.
- Chcesz? A m-może mógłbyś - wyraźnie wstydził się zaproponować czegoś - m-mógłbyś... Z-zamieszkać u mnie? - Przymknął oczy bojąc się odpowiedzi.
- Ja... Bardzo chętnie! - ucieszył się Soviet.
- N-naprawdę? - nie dowierzał Nazista.
- Tak...
III Rzesza roześmiał się i mocno go przytulił.
Hai! (ta kuźwa, Heil Hitler! XD)
O to nowy rozdzialik
Sorka, że tyle nie było, ale miałam egzaminy (próbne) :'c
Chciałabym się jeszcze spytać, czy jest ktoś chętny do RP
Jak tak to zapraszam na mojego messengera: Umbri YT
I bardzo wam dziękuję za:
No to tyle
Bye bye
~uMbRi
CZYTASZ
"WYBACZYŁEM" | CountryHumans | Soviet Reich [ZAKOŃCZONE]
Fiksi PenggemarMinęło wiele lat od zakończenia II wojny światowej. ZSRR mieszka wraz ze swoim synem Rosją. Reszta jego dzieci, Ukraina, Białoruś, Kazachstan i Estonia, go nienawidzą. Pewnego dnia kłóci się z synem i ten wyprowadza się do swojego chłopaka, Ameryki...