Zamówienie dla Fellie_stay
Felix x Reader
RomansOn jest inny
- Wszyscy faceci są tacy sami.To było moje pierwsze zdanie, które powiedziałam do swojej przyjaciółki i minęłam ją w drzwiach, wchodząc w głąb jej mieszkania. Nawet nie przywitałam się z jej babcią, która akurat była w domu i skierowałam się do pokoju dziewczyny.
- Co się stało? - spytała, wchodząc za mną i przymykając drzwi.
- Dlaczego muszę być według facetów ładna i niewinna?! - spytałam podniesionym tonem i usiadłam ciężko na jej łóżku. - To jest okropne, coraz częściej mnie faceci zahaczają na ulicy, bo chcą mnie podwieźć albo po prostu czegoś innego chcą! Ja nie wiem, bułkę biednemu kupię, ale tak to niech nic ode mnie nie chcą! To jest obrzydliwe i aż boję się sama wracać do domu!
- [T.I.], spokojnie, oddychaj, jeszcze mi tu zemdlejesz, a już jesteś czerwona...
- Ale jak ja będę wracać niby z imprez czy nawet ze szkoły w czwartki, gdzie kończę zajęcia o dziewiętnastej?! Już wtedy robi się ciemno i będzie coraz ciemniej, bo zaraz jesień!
- Przestań krzyczeć, babo głupia! Babcia mi zejdzie na zawał, nawet się z nią nie przywitałaś!
Patrzyłam na moją przyjaciółkę krótki moment i schowałam twarz w dłonie. Nie powiem, zaczęłam się uspokajać po tej krytyce i robiło mi się z każdą sekundą coraz bardziej głupio.
- Przepraszam... - powiedziałam ze skruchą. - Po prostu się boję... Bo wiesz co się zbliża, prawda?
- Mmm... Mówisz o imprezie zamkniętej mojego kuzyna Felixa? Ale weź, to jest zamknięte, bo on jest sławny.
- Ale nie znam go w pełni, a stawiam na to, że jest taki sam, jak wszyscy inni. Nie mógłby się urodzić w okolicach matur? Przynajmniej moja mama by się nie zgodziła na cokolwiek.
- Ale... - zmarszczyła brwi. - Ale jesteś już dorosła.
- C I C H O. - skrzyżowały ręce i założyłam nogę na nogę. - Nie wiem po co mnie chcesz z nim zapoznać, skoro jest sławny, nie zna mnie, jestem jedynie zapracowaną uczennicą. A ty jesteś jego rodziną, halo!
- Ale jesteś moją najlepszą przyjaciółką i on CHCE cię poznać, ja nie żartuję!
- Ugh, żyję z dziwakami...
Stało się, jak chciała [I.P.], czyli poszłaś na te urodziny. Na początku kompletnie nie umiałaś się odnaleźć. Znałaś jedynie swoją przyjaciółkę, jej rodziców oraz jedną z sióstr Felixa ze zdjęcia. Jednak gdy ta się nagle rozgadała, skupiłaś się na jej słowach i zapomniałaś gdzie właściwie jesteś. Opowiadała o Australii, o jej ulubionych filmach, gotowaniu, aż doszła do tematu...
- Przywitałaś się już z moim bratem tak w ogóle? - pokiwałam niepewnie głową, że nie. - No to chodź, przedstawię was sobie i opowiem ci dalej coś, jeżeli będziesz chciała.
Mimo jej uśmiechu, nadal nie czułam się pewna co do tego pomysłu. Wiedziałam i nadal mnie to drażniło z tyłu głowy, że po to tu przyszłam - ponieważ chłopak chciał mnie poznać. Mnie, najlepszą przyjaciółkę swojej bliskiej kuzynki.
- Hej, [T.I.]! - usłyszałam głos swojej przyjaciółki, która szła w naszym kierunku. - Poznałaś się już z Felixem?
Przewróciłam aż oczami.
CZYTASZ
One shots {Stray Kids} [Zamówienia ZAMKNIĘTE]
FanfictionOne shoty na zamówienie! Każde wyzwanie jest dla mnie wspaniałym doświadczeniem, przeżyję (chyba) wszystko! Okładka -> @coffee_lord #4 w FELIX (22.02.2019) #19 w OPOWIADANIA (27.03.2019) #15 w OPOWIADANIA (07.04.2019) #12 w OPOWIADANIA (14.04.2019)...