W jego snach zawsze był jakiś głos. Miękki, melodyjny głos, który śpiewał kołysankę ich matki. Bardziej monotonny, ale równie kochający głos, który obiecał, że pewnego dnia nauczy go walczyć, oczywiście gdy będzie już wystarczająco duży. Kochający głos matki śmieje się wraz z małym dzieckiem, gdy delikatnie próbuje przymocować małą koronę do czoła chłopca. A potem był łagodny głos ojca, który obiecał, że zawsze będzie chronił go przed tymi, którzy mogliby mu wyrządzić krzywdę. A rano, kiedy chłopiec się obudził, zastanawiał się, przed kim właściwie powinien być chroniony. - Tommy? - z drzwi dobiegł głos i Tommy uśmiechnął się radośnie na widok swojego starszego brata. - Dream! - krzyknął, wyskakując z łóżka i rzucając się w ramiona, mocno ściskając mężczyznę. Jego brat odwzajemnił uścisk, jego dłonie przycisnęły się ciepło do miejsca na plecach, gdzie po raz pierwszy od kilku dni zapłonęły jego skrzydła, w pełni wyrośnięte. Z pewnością Dream był jedyną ochroną, jakiej Tommy kiedykolwiek potrzebował na tym świecie, prawda? Węzeł wątpliwości owinął się ciasno w jego piersi. ------------------------------------- AKA DSMP Tangled AU, o który nikt nie prosił. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Nie jest to moja książka, a tłumaczenie. Autorem jest emiartse [Ao3]. Okładka jest artem wybranym przez autorkę z jej własnych artów. Niektóre sformułowania mogą być zmienione, tak, by to się dobrze czytało i miało sens po polsku. Jeśli coś zauważycie - piszcie w komentarzach. Będę starała się unikać literówek i wgl błędów. UWAGA! Książka zawiera śmierć dzieci, głód, wzmianka o rozkładaniu się zwłok, zagłada miasteczka, znęcanie się, krew, poważne kontuzje, zachowanie współzależne, przemoc, stres pourazowy, ataki paniki, alkohol, gor
37 parts