Pov: Akira
Po tym jak Bakugou zemdlał wszytko działo się szybko. Zanim sie obejrzałam ktoś wezwał karetkę żeby nic gorszego z tego nie wynikło.
Na miejscu przydzielili go do jakiegos pokoju i zaczęli robić badania.
Zostało czekać aż się obudzi.
*34 min później*
Pov: Bakugou
Zacząłem się przebudzac i pierwsze co zobaczyłam to parę osób wpatrujacych się we mnie.
Kurwa...Ale łeb mnie napierdala.
~ A wam o co znowu chodzi...? Musicie tak nade mną stać ?
- Matko on jednak żyje ~ Denki
~ Czemu miał bym kurwa nie żyć ?!
- Wyglądałeś jakby Ci duszę zrabalili.
~ Dobra mniejsza o to. ~ Gdzie jest Akira i reszta dziewczyn.
~ Wszystko z nimi dobrze ?
- Od kiedy martwisz się czyimś zdrowiem bardziej niż swoim Kacchan? Deku
- Dziewczyny odpoczywają w kawiarni tobie radzę to samo - Todoroki
~ W dupie to mam co ty mi radzisz ~ Nie będziesz mi mówił co mogę A czego nie.
~ Zostawcie mnie samego .
-Ale...
~ T-E-R-A-Z
Wszyscy wyszli na korytarz zostawiając mnie samego z jakimś chłopakiem w pokoju.
~ Ej typie.
*ignoruje*
~ Słyszysz mnie?
*ignoruje*
~ Głuchy jesteś do chuja czy co ?! ~ Odpowiadaj jak się do Ciebie mówi.
- N-Nie chce problemów proszę daj mi spokój....
~ Chcesz spokoju?
- Yhym...
~ To mów gdzie jest kawiarnia i sobie idę .
- M-M-Myślę że na drugim piętrze.. Ale mogę się mylić....
Zacząłem zrywać z siebie różne kabelki i ruszyłem w stronę drzwi.
- Ej ale tak nie można..
~ MORDA IDIOTO NIE TWOJA SPRAWA.
Dobra wiem już gdzie jest Akira ale została jeszcze jedna sprawa. Jak tam dotrzec żeby nie być zauważonym?
Z tego co wiem powinna tu być jakaś winda jednak dużo ludzi nią jeździ....W takim razie kurwa zostały mi schody.
Ruszyłem prostym korytarzem w stronę schodów prowadzących do góry dodam jeszcze tylko że jestem na jebanym parterze. Ale jakoś muszę sprawdzić co u niej i czy jest cała.
+++++ Po jakimś czasie ++++++++
Rzeczywiście idąc po każdym schodku czułem jakbym miał zaraz zemdlec i jebnac głową o posadzkę. Byłem już tak blisko niej kiedy zachaczyla mnie jedna pielęgniarka.
- Co tu robisz nie powinieneś być w łóżku?
~ Nie twoja sprawa stara wiedźmo
- Jak nazywasz dziecko ?
~ nijak kurwa daj mi spokój.
- Nie ruszaj się stąd zaraz tu wrócę po Ciebie z wózkiem.
Serio myśli że zostanę kiedy jest tak blisko? Oj grubo się stara baba myli
CZYTASZ
~Tylko moja~ Bakugou X Oc
Teen Fiction*HOT SCENKI I TROCHE PRZEKLEŃSTW * [Rozdział X i XXXXIV jest 18+ więc na własną odpowiedzialność czytasz !] (Takie naprawdę ostre sceny zaczynają się od rozdziału 4 ) duzo ciekawych zdarzeń więc spróbuj dotrwać Jeśli chcesz wiedzieć więcej zaprasz...