Rozdział XXXIV

3K 169 56
                                    

Pov: Akira
*godzina 12:26*
*wiadomość*

Zaspana podniosłam telefon i sprawdziłam kto wysłał mi wiadomość.

Bakugou💥💣: Ej śpisz jeszcze ?

Ja: Spałam ale ktoś mnie właśnie obudził.

Bakugou💥💣: No i dobrze.

Ja: Pfff mów czego chcesz.

Bakugou💥💣: Będę u Ciebie za chwilę.

Ja: Chcesz to przyjdź ale są u mnie Mina, Momo, Jirö, Uraraka i Tsuyu

Bakugou💥💣: Jezuuu to weź je wywal.

Ja: Co ? Nie !

Bakugou💥💣: No weź Bo sam to zrobię.

Ja: Dobra spróbuje coś zdziałać .

Przebrałam się w ciuchy do chodzenia po domu, odłożyłam telefon na szafkę i podeszłam do dziewczyn żeby je obudzić.

~Ej wstawajcie już wpół do 13
- hmm daj jeszcze pospać.
~ Nie zdążymy zjesc śniadania i wyszykować się na imprezę.
- No dobraaaa
~ Spotakmy się później żeby sprawdzić jak wygladmy nawzajem.
- Dobra to widzimy się jeszcze później ale chodźmy jeszczs zjeść śniadanie.
~ Ja pójdę później muszę jeszcze coś zrobić.
- okej - To my się ubieramy i idziemy.

*10 min później*
- To my idziemy!

*wiadomości*

Ja: możesz juz przyjść.

Bakugou💥💣: Coś długo Ci to zajęło.

Ja: Dobra nie marudź.

Nie musiałam długo czekać aż ktoś bez pukania wbił mi do pokoju.

~ A pukać to nie umiesz ?
- Po co niby ?
~ No nie wiem moze dlatego że to jest mój pokój i mogłabym akurat się przebierać czy coś?
- Nie przesadzaj przecież już cie widziałem nago.
*Akira zrobiła się cała czerwona*
~ po co tu właściwie jesteś
- A co to nie moge już nawet przyjść.
~ No Możesz Ale czemu tak wcześnie.
- Trzymaj

Bakugou podał mi torbę z kilkoma pączkami i kawą.

Pov: Bakugou

- Dziękuję
~ Nie dziękuj tylko jedz idiotko.
- Oddam ci pieniądze
~ Nie musisz mi nic oddawać poprostu zjedzmy razem śniadanie.
- No dobrze hahaha
~ Słodko się śmiejesz

Akira cała się zarumieniła co sprawiło że stała się jeszcze bardziej słodka i urocza niż zazwyczaj. Naszła mnie ogromna ochota żeby ją pocałować. Przybliżyłem się do niej i nachylilem się nad nią. Zatrzymałem się na chwilę kilka centymetrów od jej ust. Kiedy już miałem sie cofać Akira złapała mnie za policzki i przyciągnęła do siebie delikatnie calujac moje usta.
Po dłuższej chwili całowania oderwalismy się od siebie.
~ Wow pierwszy raz mnie pocałowałaś tę chwilę trzeba jakoś upamiętnić.
- Wiesz..- zawsze ty mnie calowales więc może nadszedł w końcu czas żebym ja też to zrobiła.
~ Musisz to więcej razy robić bo powiem Ci było zajebiscie.
- Wiadomo że było zajebiscie gdyz cytując twoje słowa całuje najlepiej ze wszystkich dziewczyn hahaha
~ Ty mi kiedykolwiek odpuscisz co wtedy powiedziałem?
- Nieee.
~ Zołza.
- Idiota
Pov: Akira
- A weź siedź cicho.
Po tych słowach wziął poduszkę i walnął mnie nią prosto w twarz złapał w talii i przyciągnął prosto na siebie.

///////////////////

Stwierdziłam że rozłoże jedne różdżka na kilka części.
Macie może jakieś pomysły co by się dalej miało dziać?

~Tylko moja~ Bakugou X OcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz