*HOT SCENKI I TROCHE PRZEKLEŃSTW *
[Rozdział X i XXXXIV jest 18+ więc na własną odpowiedzialność czytasz !]
(Takie naprawdę ostre sceny zaczynają się od rozdziału 4 ) duzo ciekawych zdarzeń więc spróbuj dotrwać
Jeśli chcesz wiedzieć więcej zaprasz...
*W salonie* Pov:Akira Weszłam do salonu A tam zgadnijcie kto -.- TE DWA ZBOKI!!! Podbiegli do mnie uklękli na kolana i zaczęli błagać o wybaczenie. Jak się ukazało byli wtedy piani. Co miałam zrobić ? Wybaczyłam im. PO chwili przyszedł Katsuki. Rozmawiałam wtedy z dziewczynami o wczorajszym wydarzeniu. Bakugou usiadł na kanapie obok Sero,Kirishimy i Lidy. Siadając puścił mi oczko. I.... się zaczęło. -On ci puścił oczko ! - wykrzyknęła Mina. ~Zdawało Ci się ja nic nie zauważyłam. -Ja też to widziałam. - Dodała Jiro ~Może to było do którejś z was ? - Przecież on nas nie lubi. -powiedziały chórem Momo i Uraraka. -Nie ważne lepiej powiedz nam w co się ubierasz za 2 tygodnie. ~Co jest za 2 tygodnie ? - Jak to co? Impreza akademicka! ~Postaram się ubrać w coś co nie sprawi że znowu zostanę zatakowana. - Haha.. Ty to masz chyba pecha. -Zawsze jakieś kłopoty. ~Racja nie narzekam na nudę. *2 tygodniepóźniej *
Od 2 tygodni nic bardziej ciekawego się nie wydarzyło. Poza tym, że poszłyśmy zakupy z dziewczynami kupić sukienki na wieczór! M
omo wybrała czerwoną sukienkę z koronki do kolan. Uraraka długą ,tiulową, różową suknię do ziemi. Tsuy'i wpadła w oko piękna szmaragdowa sukienka przylegające do ciała. Ejiro postanowila że wyjątkowo ubierzę prostą fioletowo - czarną sukienkę do kolan. A ja ? Już wam mówię. Zdecydowałam się ubrać w granatową, wyciętą na plecach sukienkę nie była ona za długa ani za krótka. Jednym słowem idealna dla mnie. Aaaa... zapomniałam wspomnieć że było na niej trochę tiulu. Wszystkie miałyśmy wyglądać jak milion dolarów. 1 godzinę przed imprezą ktoś zapukał do moich drzwi . Otworzyłam drzwi bez namysłu. Na progu stał dobrze znany mi blondyn. Pov:Bakugou Uratowałem Ci kilka razy życie teraz Ty poratuj mnie. -No dobra. Ale w czym? ~JAK JA MAM SIE KURWA UBRAĆ NA TĄ IMPREZE. -Pokazuj co tam masz. *rozbiera się *
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Ej-ej-ej-co Ty odpierdalasz ? -jak to co idiotko..przebieram się. -Ale, że tutaj ? -Tak. - Nie będę czasu marnował .
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To czy to ?
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Wydaje mi się że wyglądasz na bardziej przystojnego w 1 stroju. ~Dobra to biorę 1. ~Teraz Ty mi pokaż w co się ubierasz. -Dobra tylko zamknij oczy i nie podglądaj. ~Spoko. *przebiera się* - Dobra jestem. Gotowa możesz otworzyć oczy. ~Już dawno otworzyłem. -Czemu ?! - Zakazałam Ci. ~Bo za długo to kurde trwało. Myślałem że nie żyjesz. -A IDŹ DO DIABŁA TY DEMONIE. ~Nie mogę, diabeł by miał konkurencję -(face palm) wypad za drzwi w tej chwili! ~Dobra...przy okazji ładna bielizna w koronke ale też dosyć skąpa..... -JUŻ!!! ~Idę, idę .
