Pov: Bakugou
* w domu*
Całą drogę do domu byłem wkurwiony, nawet nie odpisywałem na jebane wiadomości z zapytaniem jak się czuje.
Po wejściu do domu odrazy wyminąłem matkę i ruszyłem do pokoju.- Katsuki!- chodź się do matki przytulić.
~ Ta..może innym razem.
- Chodź No tu kurwa i przywitaj się ze mną jak należy.- mówiąc to zrobiła tą swoją typowa minę
- Pierdole to, humoru nie mam na jakieś twoje widzi mi się.- krzyknąłem i trzasnąłem drzwiami.
Zajebiscie kurwa, już mi cały humor mała szmata zepsuła. Po chuj było przychodzić jak i tak musiała zaraz iść.
Zdenerwowany Sięgnąłem po telefon do kieszeni aby w końca zobaczyć kto co do mnie napisał.
Miałem racje były to głównie zapytanie jak się czuje, ale była tez jedna ciekawa propozycja od Kirishimy.
Kirishima🦈♦️: Mordo chlejemy dzisiaj?
Ja: Nie spytasz nawet jak się czuje ani nic? Wow zajebisty jesteś
Kirishima🦈♦️: Twardy jesteś wiem ze już sobie z tym poradziłeś 💪🏻
Ja: Dobra kiedy i gdzie pijemy? I kto będzie
Kirishima🦈♦️: U mnie w domu za 2 godziny
Kirishima🦈♦️: pare osób od nas z klasy będzie , standardowa ekipa.
Ja: Dobra wchodzę w to.
Pov: Akira
Jeszcze Chwile po tym jak wyszedł patrzyłam jak krew kapała mi z ręki na dywan.
Kiedy w końcu się ocknęłam zbiegłam na dol do kuchni po plasterki i telefon żeby napisać do Hinako.
Ja: Hinako on tu wrócił.
Hinako 🌸: Czyli dotarł już do nas do domu...
Ja: Co masz przez to na myśli
Hinako🌸: Był już dzisiaj u mnie rano w pracy.
Ja: I MI KURWA NIW POWEDZIALAS?
Hinako🌸: zrozum nie chciałam cię martwić
Hinako🌸: nadal jest w domu?Ja: wyszedł załatwić jakieś sprawy
Hinako🌸: No to mamy go na pare dni z głowy.
Ja: a co potem?
Hinako🌸: nie przejmuj się coś wymyślimy.
Hinako🌸: może rzeczywiście się zmienił, jak był u mnie to nie odstawiał cyrku.Ja: taaa nie zdaje mi się
Napisałam ostatnia wiadomość i rzuciłam telefon na łóżko.
Nie zdążyłam zamknąć oczu a już przyszła kolejna wiadomość, myślałam ze to znowu Hinako, ale się myliłam.Kirishima🫶🏻: Wpadasz dzisiaj tak jak obiecałaś?
Kurwa zapomniałam o dzisiejszej imprezie. Nie mam ochoty nigdzie iść, ale muszę jakoś zapomnieć o problemach. Chuj idę się zapic.
Ja: Jasne, będę punktualnie.
Spojrzałam na zegarek *15:10*
Dobra mam 50 minut na ubranie się i dotarcie na miejsce.Otworzyłam szafę i wyjęłam z niej zwykła białą sukienkę
Włosy lekko wyprostowała i postawiłam na delikatny makijaż. Na koniec dodałam trochę biżuterii i byłam już gotowa do wyjścia.
Pov:Bakugou
Za jakieś dwadzieścia minut zaczyna się impreza wypadało by chyba się przebrać a nie w dresach isc.
Wyjąłem z szafy pierwsza lepsza rzecz i wyjebane i tak jestem zajebisty.
Przejrzałem się ostatni raz lustrze i ruszyłem do domu kirishimy.
CZYTASZ
~Tylko moja~ Bakugou X Oc
Teen Fiction*HOT SCENKI I TROCHE PRZEKLEŃSTW * [Rozdział X i XXXXIV jest 18+ więc na własną odpowiedzialność czytasz !] (Takie naprawdę ostre sceny zaczynają się od rozdziału 4 ) duzo ciekawych zdarzeń więc spróbuj dotrwać Jeśli chcesz wiedzieć więcej zaprasz...