rozdział XXI

3.8K 168 60
                                    

*w pokoju Uraraki*
~Ochcaco mam do Ciebie pytanie.
- hmmm?
~ Wyobraź sobie, że jest pewien chłopak.- I on zawsze Ci pomagał.
-Nom.
~ Ale pewnego razu chcial zrobi to bez twojej zgody.- Bo nie mógł się powstrzymać.
- O jej.. Akira czy coś takiego mialo u ciebie miejsce ?
~ Nie pytam na przykładzie koleżanki.
- Ufff
~ Wracając do tematu on później ją przepraszał.- zawsze jej pomagał kiedy potrzebowała pomocy.
- Myślę, że nie należy go całkowicie skreślac.- zrozumiał swój błąd i przeprosil- w końcu do niczego nie doszło.- przyjacielą się wybacza.
~ Dziękuję Ci Uraraka.- na Ciebie zawsze można liczyć.

*przytuliłam ją mocno*

~Ja już pójdę do swojego pokoju bo słyszałam od Momo, że się na randkę umówiłaś.
- A to plotkara jedna -.-

*W pokoju*

Ja: Bądź przy tej nowej lodziarni o 20:00.

Bakugou☠💣: No.. dobra...

Pov:Bakugou
Nie jest jakoś dużo czasu do 20:00, ale na styk chyba zdążę. Muszę kupić jakieś kwiaty na przeprosiny. Może wtedy mi wybaczy, baby lecą na takie coś.

*W kwiaciarni*
- Dzień dobry. - w czymś pomóc?
~ jakieś kwiaty na przeprosiny.
- dobrze, jakie mają być?
~Co Kurwa.
- Jaki kolor.
~ aaaaaa. - A jakie są ?
Baba pokazała mi chyba z 20 kolorów.
~ O fuck ile kolorów.
-Proponuje białe. - jako znak niewinności i czystości .
~ Dobra da pani ich z 15.
-Dobrze proszę bardzo i zapraszam ponownie.
*myśli*Oby nie*
Jesze mam z jakieś 10 min skoczę po jakiegoś misia czy coś.
*15 min później*
O Cholera spoznilam się. Oby nadal tam była.
- Hej.
~ Hej. - Chciałem Cię jesze raz bardzo przeprosić.- to dla Ciebie
-Dziękuję -naprawdę się nie spodziewałam.
~ Widzisz jaka z Ciebie idiotka. - Nie jestem taki jak mówią inni.
- Nie denerwuj mnie bo Ci nie wybacze.
~ No już dobra.
- Kup mi lepiej lody A nie mnie denerwujesz znowu.
~ Już kupuje. - I to niby ja jestem nerwusem i agresorem .

*Pov Akira*
Spędziliśmy razem cudowny wieczór. Praktycznie zapomniałam o tym co mi wcześniej zrobił A raczej co próbował. Na pożegnanie czule powiedział mi do ucha:
- Zawsze będę przy tobie by cie chronić.
Poczułam się wtedy bardzo przyjemnie.
Znienacka Poocałowałam go w usta, nie musiałam długo czekać aż to odwzajemni.
~ Świetnie całujesz.
- No wiadomo.- w końcu to ja.
Wiedząc, że miedzy nami jest już okej czułam się lżej i lepiej. Mogłam spokojnie zasnąć czekając co mi przyniesie kolejny dzień.








//////////////////////////////////////////////////////////////

Mam nadzieję, że się spodobał rozdział.
Może niedługo jakieś hot scenki ?

~Tylko moja~ Bakugou X OcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz