Jestem Natalii. Mam 15 lat. Od września jestem w nowej szkole. Przeprowadziłam się na początku wakacji.Nowe gimnazjum się kłania. Jutro mam rozpoczęcie. Trochę się.. Co ja gadam! Strasznie się boję!! Nie wiem co ze sobą zrobić. Evka obiecała mi że pójdzie ze mną. I będzie mnie wspierać w tych trudnych chwilach. A więc chyba nie będzie tak źle?
Następnego dnia obudziłam się o 9.00 rozpoczęcie miałam na 10.30 więc postanowiłam, iść się ogarnąć. Mieszkam z mamą i tatą. Oraz 22 letnim bratem. Mieszkamy w domku jednorodzinnym. Mama na swoją agencję modową. A tata sławnym architektem. Więc nie nażekam, bo nie mam na co. Chyba że na przyjazn. Mam przyjaciółkę Claudię. Ale niestety ona mieszka w Szczecinie. Widujemy się, na wigilię, ferię, wakacje, wielkanoc i takie różne.
Mamy ze sobą kontakt. Gadamy przez Skype. Piszemy sms. Claudia, jest wspaniałym człowiekiem.
Wziełam szybki prysznic. Po czym owinełam ciało ręcznikiem i poszłam do garderoby po przygotowane wcześniej z mamą ciuchy. Ubrałam wybrane ciuchy i buty. Zrobiłam lekki makijaż i rozpuściłam włosy. Po czym zeszłam do kuchni.
-Moje słoneczko. Jak tam się trzymasz? -zapytała szczęśliwa mama.
-Dobrze. Taty nie ma? -zapytałam.
-Musiał, wcześniej jechać do pracy. Ja też za raz wychodzę. Podwiezie cię Daniel. -pożegnała się moja rodzicielka zostawiając mi na placie pieniądze.
-Daniel! -krzyknełam.
-Tu jestem. Nie krzycz. -zaśmiał się mój kochany brat, schodząc z góry.
-Pojedziemy po Evke. Okey? -zapytałam.
-Luzz. -odparł.
Bardzo kocham swojego brata. Jest dla mnie dużym wsparciem w tej popieprzonej historii.

CZYTASZ
Gimnazjalistka.
Genç KurguNowy dom. Zmiana szkoły. Mama, Tata. Marcin. +Harry <3 Londyn. To jedno wielkie nie porozumienie.. Czy naprawdę choć raz nie może być dobrze?