Shoto
Szedłem mostem, wracając ze szkoły. Nagle usłyszałem że ktoś za mną biegnie.
-Todoroki!
Zatrzymałem się i obróciłem.
-Midoriya - przywitałem zielonowłosego. - O co chodzi?
-Chcę z tobą o czymś porozmawiać - powiedział poważnie Midoriya. - Pójdziesz ze mną do parku?
-Dobra - wzruszyłem ramionami. Wspólnie poszliśmy do parku. Tam Midoriya zaciągnął mnie na ławkę i posadził. Wyciągnął telefon, włączył jakąś stronę.
-Widzisz, Todoroki - zaczął sztucznie miłym głosem. - Jakiś czas temu sprawiłeś że ktoś kogo lubię... Kogo wyjątkowo lubię... Polubił ciebie.
Zmarszczyłem brwi. Niezbyt rozumiałem o co mu chodzi. Po długiej chwili zrozumiałem.
-Kochasz się w Momo - stwierdziłem.
-Tak - potwierdził Midoriya. - I wiesz co? Ona we mnie też, tylko jeszcze tego nie wie.
Pokręciłem głową.
-Midoriya, do czego ty zmierzasz? - zapytałem.
-Jesteśmy sobie przeznaczeni - zawołał śpiewnie Midoriya. - Na naszej wspólnej drodze do szczęśliwego zakończenia stoi tylko jedno! Ty!
-Midoriya - westchnąłem. - Jest mi naprawdę przykro że znajdujesz się w takiej sytuacji, ale wciąż nie pojmuję do czego zmierzasz.
-Przeszkody trzeba usuwać! - zanucił Midoriya. Wtedy zrozumiałem.
-Chcesz mnie usunąć - syknąłem. - Ale niby jak?
-Zerwiesz z Momoo - zaśpiewał Midoriya. To mnie dość mocno zdenerwowało.
-Czemu mam z nią zrywać? - warknąłem.
-A chcesz żeby spotkało ją niewyobrażalne upokorzenie? - śpiewał Midoriya.
-O co ci chodzi? - wstałem z ławki. - Zaczynam się bać że zwariowałeś!
Midoriya posadził mnie z powrotem na ławce i włączył jakiś filmik. Razem obejrzeliśmy jak Momo, chyba jedenastoletnia, gra Śpiącą Królewnę.
-Jeśli z nią nie zerwiesz, cały świat to obejrzy! - szepnął mi do ucha Midoriya. - A jeśli powiesz jej o tym spotkaniu i o tym co mówię cała nasza klasa znajdzie to w swoich wiadomościach!
Odsunąłem się od niego.
-Midoriya - zacząłem ugodowym tonem. - Przedyskutujmy to na spokojnie. Bardzo ci współczuję że kochasz się w Momo bez wzajemności, ale to nie znaczy że możesz mnie szantażować.
-A ja myślę że jednak mogę - odpowiedział mi spokojnie Midoriya. - I jeśli z nią nie zerwiesz w ciągu kilku dni, pyk! Cały świat zobaczy upokorzenie Yaoyorozu! Masz czas do... Pomyślmy... Dzisiaj jest 8 stycznia... Czyli masz zerwać z Momo do... Inaczej. 10 stycznia macie nie być już parą.
----------------------------------------------------------------------------------
Wiem że ten rozdział jest bardzo krótki, ale postaram się opublikować kolejny jeszcze dzisiaj, jeśli tylko uda mi się napisać jakieś sensowne zerwanie.
Do następnego rozdziału!
CZYTASZ
Zimowa Miłość
FanfictionUWAGA: TO NIE JEST NAJLEPSZA PRACA. Pochodzi mniej więcej sprzed dwóch lat i zostawiłam ją tutaj tylko ze względu na sentyment. Zima. Śnieg leży wszędzie, a niedługo odbędzie się kiermasz zimowy w U.A. Idealny czas żeby przeżyć historię romantyczną...