biblioteka [xingyun]

110 18 4
                                    

Xingqiu kochał czytać wszystko, co wpadło mu w ręce – nie było to żadną tajemnicą.

Ale naprawdę nie cierpiał chodzić do biblioteki. Zwłaszcza, że w najbliższej okolicy, czyli takiej aby nie musiał wydawać pieniędzy na bilet autobusowy, były tylko dwie; jedna tak mała, że nie dało się gdzie usiąść i w spokoju poczytać książkę, a druga wiecznie okupywana przez rozwrzeszczane małolaty z pobliskiej szkoły. Zawsze, kiedy był zmuszony tam zawitać, krzywił się niezmiernie, ale dla ciekawych historii był skłonny do takich poświęceń.

No i podobał mu się zapach papieru, jaki roznosił się po pomieszczeniu.

Tym razem było jednak inaczej. Zmieniła się osoba stojąca za biurkiem. Wcześniej była to otyła kobieta w podeszłym wieku, mająca na nosie stare okulary, za którą nieszczególnie przepadał, a teraz stał tam młody, stosunkowo wysoki chłopak z jasną czupryną, wyglądający na trochę zdezorientowanego i natychmiast wzbudził zainteresowanie Xingqiu.

I jakimś sposobem wyjścia do biblioteki zaczęły mu sprawiać przyjemność. A raczej krótkie rozmowy, które ucinał sobie z pewnym bibliotekarzem.

━━❪ ☂

okej to w sumie jest bardziej double drabble
who cares

bukiet białych róż • gi drabbleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz