lampiony [xiaether]

132 17 16
                                    

Widok lampionów wznoszących się powolnie ku gwiazdom zaiste miał w sobie coś przyciągającego wzrok, wywołującego westchnienia i okrzyki zachwytu.

Zacisnął palce na materiale, opierając głowę o swoje kolana. Światła na ciemnym bezkresie nieba przywoływały do jego myśli obraz najpiękniejszego uśmiechu, jaki dane było mu ujrzeć i delikatną fakturę ust, które poczuł chwilę potem na własnych.

To był ostatni raz, kiedy go widział, bo Śmierć przyszła po niego ledwie dzień później. Pod tak samo rozjaśnionym niebem.

Noc była chłodna. Zapewne na dole, wśród ludzi, nie było to tak odczuwane. Kiedyś, w towarzystwie blondyna, nawet najmroźniejsze noce również bywały dla niego ciepłe.

━━❪ ☂

nie chce mi się dzisiaj nic robić man

wow sto słów
już 4/25 drabbli jest tutaj rzeczywiście drabblami :0

bukiet białych róż • gi drabbleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz